
„Rządowy program rozwoju północno-wschodnich obszarów przygranicznych na lata 2024-2030” nie obejmie powiatu sejneńskiego.
W Białymstoku wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Protas mówił o „Rządowym programie rozwoju północno-wschodnich obszarów przygranicznych na lata 2024-2030”. To 500 milionów zł z rezerwy celowej budżetu państwa dla powiatów dotkniętych sytuacją za wschodnią granicą, wchodzących w skład czterech województw (podlaskie, warmińsko-mazurskie, lubelskie, podkarpackie).
W Podlaskiem z programu skorzysta pięć powiatów: augustowski, sokólski, białostocki, hajnowski oraz siemiatycki. Będą mogły składać do 2 projektów i uzyskać na każdy do 2 milionów zł. Cele? Drogi, wodociągi i kanalizacja, inwestycje w szkoły, domy pomocy społecznej, ośrodki zdrowia.
Do programu nie wchodzi powiat sejneński, mimo tego, że uzasadnienie jego stworzenia obejmuje problemy, jakie dotknęły także naszych mieszkańców.
- Agresja rosyjska na Ukrainę oraz wojna hybrydowa na granicy polsko-białoruskiej przyczyniły się do pogorszenia sytuacji społeczno-gospodarczej terenów przygranicznych. Obniżyła się ich atrakcyjność turystyczna, spadła dynamika handlu oraz pojawiły się utrudnienia w komunikacji transgranicznej. Znaczący napływ uchodźców z Ukrainy do Polski spowodował obniżenie jakości i dostępności usług publicznych, zwłaszcza zdrowia oraz edukacji i usług społecznych
– mówił Jacek Protas, cytowany przez serwis Urzędu Wojewódzkiego.
W minionych latach rząd rekompensował przygranicznym gminom koszty napraw dróg, zjeżdżonych przez służby graniczne. Skorzystała z tego gmina Giby:
...i powiat sejneński, remontując drogę, łączącą się z gminną trasą prowadzącą w stronę granicy z Białorusią:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie