Remisem 2:2 zakończył się przedostatni mecz Pomorzanki w rundzie wiosennej podlaskiej ligi okręgowej piłki nożnej.
Piłkarze rozegrali mecz w blisko trzydziesto stopniowym upale.
Pierwsza połowa meczu do emocjonujących nie należała. Obie drużyny oddały po dwa strzały w stronę bramki przeciwnika.
Oba niecelne lub z łatwością obronione.
W drugiej połowie, po kilku zmianach w zespołach, momentami było bardzo groźnie i zaczęły padać bramki.
Pierwszą zdobył Piast po 10 minutach drugiej połowy. Z niewielkiej odległości, głową ich napastnik skierował piłkę do siatki. Nasz bramkarz nie miał szans by to obronić.
Pomorzanka odpowiedziała celnym ciosem po kolejnych 10-ciu minutach. Robert dochód uderzył prostopadle i mocno, spoza pola karnego, pokonując bramkarza.
Z obu stron wychodziły groźne kontry, które nie kończyły się zmianą wyniku aż do 35 minuty drugiej połowy. Ponownie Piast zdobył bramkę, doprowadzając akcję pod bramkę Pomorzanki i strzelając z niewielkiej odległości.
Odpowiedź nadeszła szybko. Po faulu w polu karnym Piasta Białystok sędzia wymierzył rzut karny. Skutecznie wykonał go Robert Dochód, który do swojego konta dopisał dziś dwie bramki.
Na dwie kolejki do końca rundy Pomorzanka zajmuje 5 miejsce z dużą przewagą nad kolejnymi zespołami.
Są jeszcze teoretyczne szanse na awans o jedno oczko. Niezbędna do tego jest wygrana za tydzień z czwartą drużyną tabeli - Orłem Kolno i przegrana Orła z Polonią Raczki, co byłoby sensacją.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie