
Zaczął się marzec, a z nim zapowiadane największe od ćwierćwiecza manewry amerykańskiej armii w Europie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad radzi, jak się zachować, gdy trafimy w trasie na kolumnę wojskowych pojazdów. Na Sejneńszczyźnie (wstępnie) możemy się ich spodziewać w maju.
O ćwiczeniach NATO "DEFENDER-Europe 20" pisaliśmy szerzej tutaj. Prawdopodobnie ruch pojazdów wojskowych dotrze na Sejneńszczyznę dopiero, gdy zaczną się będące elementem ćwiczeń manewry na Litwie o nazwie "Saber Strike". Ze wstępnego kalendarium wynika, że "Operacja w Przesmyku Suwalskim – wielonarodowa operacja na Litwie" odbędzie się w maju 2020.
Pierwszy sprzęt wojskowy dotarł pod koniec lutego drogą morską do portu Bremerhaven w Niemczech i przez zachodnią granicę Polski przemieścił się na poligon w Drawsku Pomorskim. W najbliższych dniach kolejne kolumny żołnierzy ze sprzętem wjeżdżać będą przez przejścia graniczne w Świecku i Kołbaskowie i korzystając m. in. z autostrady A2 i drogi krajowej nr 10 kierować się będą na poligony w głębi kraju. W kolumnach będą jechały m. in. Hummery, cysterny, specjalistyczne pojazdy niskopodwoziowe i ciężarówki.
W najbliższych tygodniach do Polski przybędzie łącznie kilkanaście tysięcy żołnierzy amerykańskich oraz przedstawicieli wojsk sojuszniczych (głównie niemieckich i brytyjskich) ze sprzętem. W kolumnach po kilkanaście pojazdów będą przemierzać drogi pomiędzy przejściami granicznymi i poligonami na północy i wschodzie Polski.
Przejazdy będą się odbywały głównie nocą, lecz nie zawsze. Niektóre będą musiały odbyć się za dnia, w czasie największego natężenia ruchu. To test na współpracę służb drogowych z siłami zbrojnymi. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje już teraz, czego się spodziewać na trasach.
- Spotykając na drodze kolumnę wojskowych pojazdów, pamiętajmy o zachowaniu szczególnej ostrożności. Skupmy się na prowadzeniu auta, a nie na dodatkowych czynnościach jak robienie zdjęć czy nagrywanie filmów. Nie należy wjeżdżać pomiędzy pojazdy wojskowe jadące w kolumnie. Najważniejsze jest, aby każdy kierowca pamiętał o dużej masie wojskowych pojazdów, a co za tym idzie ich wydłużonej drodze hamowania. Pamiętajmy, że sprzęt militarny jest przewidziany do zadań bojowych, a więc może nie posiadać tak samo dobrej widoczności mijających go pojazdów, jak samochody cywilne - radzi GDDKiA kierowcom.
Do końca sierpnia, czyli do czasu zakończenia ćwiczeń "DEFENDER-Europe 20" przed obiektami mostowymi mogą zostać ustawione specjalne znaki drogowe. Są to znaki wojskowej klasyfikacji obciążenia (klasy MLC), dedykowane jedynie kierowcom pojazdów wojskowych i mówią o dopuszczalnej masie całkowitej pojazdów, ale w skali MLC (Military Load Classification), różniącej się od tej stosowanej dla pojazdów cywilnych w Polsce. Dla kierowców pojazdów cywilnych nie mają one znaczenia.
Tymczasem ćwiczeniom mają towarzyszyć spotkania żołnierzy wojsk sprzymierzonych USA i Polski z mieszkańcami. Najbliższe nam zaplanowane jest na dziś, 2 marca, o 19.30 w Suwalskim Ośrodku Kultury przy ul. Jana Pawła II.
Fot. GDDKiA: Amerykański sprzęt wojskowy na drodze, znaki klasy MLC.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie