
Ekspertyza techniczna wykaże, czy miasto pozwie wykonawcę, który nie poradził sobie z budową toru rolkowego na łąkach biskupich. Tymczasem nowo wyłoniony wykonawca kontynuuje prace.
Sprawa inwestycji rekreacyjnej między ulicami Parkową, Grodzińskiego i Emilii Plater została poruszona na wrześniowej sesji z inicjatywy radnego Piotra Maksimowicza, który chciał znać szczegóły.
Jak przypomniała kierownik Referatu Rozwoju Przestrzennego i Gospodarczego w sejneńskim ratuszu, Dominika Sidor, część prac nie została odebrana, a mimo wezwania do usunięcia wad, wykonawca tego nie zrobił.
Odbyły się dwa przetargi na wykonawstwo zastępcze, nie udało się wyłonić nowego wykonawcy. Zgodnie więc z prawem miasto dostało wolną rękę, aby wybrać go w drodze negocjacji.
Tak się też stało, termin realizacji prac na łące mija 30 września. Kwota, jaką chce nowy wykonawca, jest o 200 tys. zł wyższa od tej, jaka pozostała miastu po niewypłaceniu środków poprzedniej firmie z powodu jej niewywiązania się z umowy. Stąd na wrześniowej sesji radni zajmowali się zmianami w budżecie, aby m.in. dokonać korekty.
Cały polsko-litewski projekt trwa do końca października 2022, w jego ramach Sejny podejmą jeszcze partnerów z Jonavy, z którymi wspólnie go realizują. Odbędzie się także obóz - wymiana młodzieży. D. Sidor ocenia, iż są realne szanse na zakończenie projektu zgodnie z pierwotnym harmonogramem.
Jak dodał burmistrz Arkadiusz Nowalski, miasto zleciło ekspertyzę wykonanego już toru rolkowego.
- Gołym okiem widać, że w niektórych partiach tego toru, to co zostało wykonane, to się nie trzyma kupy, rozkrusza się. W zależności od tego, co wykażą analizy techniczne, jest taka możliwość, że skierujemy sprawę do sądu zgodnie z wnioskami biura analiz - powiedział.
Fot. arch. M. Pawlukiewicz/stan łąk biskupich w kwietniu 2022
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie