Reklama

Chronili granicę i... bili pieniądze

10/10/2021 08:43

Na aukcjach i wśród kolekcjonerów krążą skromne, często powycierane od używania nietypowe monety. To waluta Spółdzielni Spożywczej 24 Baonu Korpusu Ochrony Pogranicza "Sejny".

Spółdzielnie wojskowe powstawały już w XIX wieku w armii carskiej, ale w wolnej Polsce prawnie uregulowano ich istnienie dopiero w latach 20. Ich zadaniem była produkcja spożywcza, prowadzenie kasyn, szycie mundurów, organizowanie rozrywki kulturalnej dla żołnierzy.

W latach 20. spółdzielnie zaczęły masowo bić własny pieniądz zastępczy, rodzaj żetonów, za które oficer lub podoficer mógł robić zakupy niejako na kredyt, zanim otrzymał kolejny żołd. Owe marki - specjalne złotówki i monety groszowe były honorowane tylko w spółdzielczych sklepach i lokalach, także w tych, które na zlecenie wojska prowadzili prywatni właściciele.

Numizmatycy szacują, że znane dziś jest ok. 300 emisji wojskowych pieniędzy z lat 1925-1939. Wypuściły je poszczególne formacje i jednostki wojska, zamawiając ich wybicie głównie w łódzkich zakładach przemysłowych, które odpowiadały także za produkcję... mundurowych guzików i medali.

W tej dosyć wąskiej grupie użytkowników własnych pieniędzy znajdował się także 24 Baon KOP "Sejny". Monety wybite na jego zamówienie, mają awers identyczny z monetami niektórych spółdzielni (np. 2 Pułku Piechoty Legionów w Pińczowie). Na rewersie zaś widzimy numer i nazwę Baonu, choć bez słowa "Sejny". Dlaczego?

Niektórzy badacze tematu zauważyli, że część wojskowych żetonów z II RP ma wybitą jedynie nazwę spółdzielni, dość neutralną jak np. Żagiel. W przypadku waluty wojsk pogranicznych mogło być może chodzić o utajnienie, aby w przypadku dostania się monet w ręce wroga, nie mógł on na ich podstawie określić, gdzie znajduje się macierzysta jednostka żołnierza, który miał je przy sobie.

Gdzie pierwsi sejneńscy pogranicznicy płacili markami? Dziś możemy się domyślać, że zapewne w kasynie wojskowym. Mieściło się ono na piętrze kamienicy przy obecnej ul. Zawadzkiego 3. Teraz mieści się tam biuro ARiMR.

A wojskowe pieniądze? Dość wspomnieć, że są rarytasem. Najrzadsze z nich są sprzedawane w cenie nawet kilku tysięcy zł za jedną monetę.

Fot. Allegro

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do