Dekada walki o most

Sołtys Posejn, a zarazem radny gminy Sejny Grzegorz Zubowicz zapowiada w mediach społecznościowych, że w tym roku skutkiem jego starań może dojść do przebudowy drewnianego mostu na Marysze w Posejnach.

- Jest mi bardzo miło poinformować społeczeństwo sejneńskie, a szczególnie mieszkańców wsi Posejny, że rozmowy na temat przebudowy mostu mają się na doskonałym etapie. Jestem po owocnej wizycie u Ministra Infrastruktury, Pana Andrzeja Adamczyka - informuje sołtys, opatrując wpis swoim zdjęciem z ministrem. -  Nie wchodząc w szczegóły powyższego spotkania – mogę zapowiedzieć, że do końca bieżącego roku plan zostanie zrealizowany! Zdaję sobie sprawę, jak wiele jeszcze się może zdarzyć w ciągu tego roku, natomiast zapewniam każdego zainteresowanego, że dołożę najwyższych starań abyście byli usatysfakcjonowani! - deklaruje.

Grzegorz Zubowicz prowadził walkę o budowę betonowego mostu na Marysze niemal dekadę temu, za kadencji poprzedniego wójta gminy Sejny, Jana Skindziera. Sołtys podnosił wówczas, że rzeka dzieli pola i rolnicy muszą nadkładać drogi, jadąc naokoło od ul. Młynarskiej w Sejnach, albo od strony wsi Pomorze, aby móc dostać się tam z maszynami rolniczymi. Jak podkreślał, sam ciągnik waży więcej niż dopuszcza znak ograniczający, postawiony przy moście.

Most został wówczas uszkodzony, gminni drogowcy nałożyli drewnianą łatę i ustawili ograniczenie przejazdu do 3,5 tony. Na żądanie Inspektoratu Budowlanego gmina powołała biegłego, który stwierdził, że przeprawa jest bezpieczna i naprawiona zgodnie z zasadami sztuki. Sprawa oparła się nawet o prokuraturę, bo inspektorat nie został powiadomiony o tych robotach, ale śledczy odmówili wszczęcia ze względu na niewielką społeczną szkodliwość.

Wójt mówił, że nie dziwią go zniszczenia, skoro rolnicy jeżdżą mostem zestawami i po 10 ton każdy. Koszt budowy betonowej przeprawy szacował wtedy na pół miliona zł, bez dokumentacji. Wyjaśniał, że nie stać gminy na tę inwestycję dla kilku rolników, a całe środki kieruje ona na drogi prowadzące do Sejn.

- Nigdy nie postawię tego mostu - mówił w początkach 2012 roku.

Fot. Most w Posejnach zamknięty po uszkodzeniu w 2011 roku.