
Mieszkaniec Sejn otrzymał w prokuraturze zarzut spowodowania zagrożenia dla statku powietrznego. Śmigłowcem Mi-24, w który celował laserem, leciały trzy osoby.
O postawieniu zarzutu poinformował prokurator rejonowy Rafał Hałaburda. Sejnianinowi przy tym zarzucie grozi kara do roku więzienia. Póki co zaś ma obowiązek regularnego meldowania się na komendzie policji i wyjeżdżania z kraju.
Na początku kwietnia, gdy trwały intensywne wieczorno-nocne loty śmigłowców spowodowane ćwiczeniami, po zmroku, z balkonu na osiedlu Spółdzielni Mieszkaniowej wycelował laserem w okna przelatującego helikoptera Mi-24.
Śledczym wyjaśnił, że laser kupił trzy lata temu i używał go do zabawy z kotem. Urządzenie miało zasięg do 10 kilometrów. Mężczyzna swoje zachowanie wobec załogi śmigłowca nazwał bezmyślnym.
Celowanie laserem w oko może zakończyć się poparzeniem siatkówki, skutkować bliznami i powodować nieodwracalną utratę wzroku. Mogło również zdezorientować pilota, spowodować z jego strony niewłaściwy ruch i przyczynić się do katastrofy śmigłowca.
Fot. Lot śmigłowca nad osiedlem SM w Sejnach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Coś z tymi lotami nie tak , nie mogą latać w dzień tylko musi być noc jak ludzie " próbują " spać . Jakiś czas był spokój teraz znowu latają i to kilko razy w kółko.
Ha ha ha pretensje do garbatego,że ma dzieci proste......wojsko które nas broni i ochrania będzie może jeszcze prosić jakiegoś cywila o pozwolenie na nocne loty.
Ciekawe czy podczas prawdziwego ataku nieprzyjaciela będziesz się martwił o to,że się wyśpisz.
Prawdziwy atak wroga będzie szybki i skuteczny. A tym gruchotem wojsko będzie co najwyżej spier.. . w siną dal. Jeśli chodzi o uzbrojenie to możemy co najwyżej bronić się przed najazdem kreta z Kaliningradu. A F35 to mamy najgorszą wersje bez offsetu.
Napisał specjalista z dziedziny awiacji i obronności.
Taak -wojsko broni -ciekawe przed kim nas obroni "nasze " tz wojsko , a może przed wirusem bo jakoś tak zaczęli latać od kiedy się zaczęły te ograniczenia