Reklama

Formalny spór o losy strzelnicy

20/01/2022 07:31

Samorządowe Kolegium Odwoławcze kolejny raz w ciągu kilku miesięcy analizuje uchylenie regulaminu strzelnicy w Borku. W tym czasie może ona działać.

Jak informowaliśmy, w sierpniu wójt gminy Sejny Dariusz Łostowski uchylił swoją wcześniejszą decyzję z 2017 roku, zatwierdzającą regulamin, na podstawie którego obiekt strzelnicy w sejneńskim lesie mógł legalnie działać.

Powodem były m.in. ustalenia śledczych, związane z przypadkami, gdy pociski trafiły w budynek w Gawiniańcach. To, a także odgłosy strzałów były głównymi powodami, dla których o istnieniu strzelnicy krytycznie wypowiadali się mieszkańcy okolicznych wsi, a także Sejn, w ich położonej bliżej Borku części:

Decyzja włodarza o uchyleniu regulaminu i o odmowie jego ponownego zatwierdzenia, mogła zostać zaskarżona przez Sejneńskie Towarzystwo Strzeleckie "Borek", które otworzyło i prowadziło strzelnicę.

Działacze tej organizacji skorzystali z tej możliwości i odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Suwałkach. SKO w październiku uchyliło decyzję wójta w całości i skierowało do ponownego rozpatrzenia przez samorząd.

Kolejna decyzja wójta, znów odmowna i także oparta na analizie balistycznej, zapadła 1 grudnia (pełna treść w .pdf do ściągnięcia pod tekstem). I od niej odwołał się pełnomocnik STS "Borek".

- Wnioski zawarte w przedłożonej analizie balistycznej wskazują, iż obiekty budowlane i budowle ziemne nie spełniają wymogu bezpieczeństwa podczas funkcjonowania strzelnicy. Wystrzeliwane pociski mogą odbić się rykoszetem i narazić na niebezpieczeństwo ludzi - pisze wójt, dodając, że STS nie dopełniło obowiązku posiadania pozwoleń na zmianę sposobu użytkowania strzelnicy.

Czy tym razem SKO zatwierdzi stanowisko wójta, czy też ponownie uchyli je i odeśle sprawę do kolejne rewizji? Na razie nie wiadomo. Jednak dopóki trwa procedura, strzelający mogą korzystać z obiektu, co wyjaśnia fakt, iż z Borku dobiegają odgłosy strzałów.

Fot. ilustr. Streetview

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec Sejn - niezalogowany 2022-01-20 11:28:22

    Wynalazek Macierewicza ciężko będzie go wycofać "co pisowcy budują niech inni nie rujnują "wybudować nowy kulochwyt w stronę szpitala następny budynek do ostrzału,tak dbają o nasze bezpieczeństwo.A może chodzi o odstraszanie wilków.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • ja - niezalogowany 2022-01-20 13:23:16

    Strzelnica powstała w 1926r., Antoni sokoleoczko siłą rzeczy nie mógł jej budować, he he, 2017r, STS dokonał rewitalizacji obiektu, bez użycia środków finansowych państwowych lub samorządowych. Na ten czas jest to jeden z najlepszych obiektów tego typu na wschód od Wisły. Sprawa, która tak elektryzuje wójta miała się wydarzyć w roku 2018 lub 2019, już samo to, że nie można wskazać konkretnej daty tak bardzo groźnego zdarzenia jest ciekawe. Była ekspertyza balistyczna, która miała odpowiedzieć na pytanie czy możliwe jest, aby pocisk wystrzelony na strzelnicy mógł wydostać się poza kulochwyt i wały. No skoro nie ma dachu to jaka może być odpowiedz? To tak jakby zapytać czy samochód jeździ no jeździ, ale ile rzeczy trzeba zrobić żeby pojechał? Ekspertyza nie daje natomiast konkretnej odpowiedzi, iż wspomniany pocisk (sztuk 1) został wystrzelony na strzelnicy, przeleciał nad wałem, wyminął drzewa rosnące na kulochwycie przeleciał 600-900m wyminął kolejne drzewa, odbił się od ziemi i wlazł w deskę na głębokość ok. 2cm, z tej deski podobno został wydłubany, pocisk ma średnicę 9mm, a wgłębienie które zrobił 10mm, pocisk nie został odkształcony(?) przy uderzeniu, a nosi jedynie wzdłużne ślady kontaktu z gruntem, ekspert nie wspomina o śladach na pocisku powstałych przy jego wydłubywaniu z deski. Pocisk czyli ołowiany odlew pokryty baaardzo cienką warstwą z kolorowego metalu mosiądz, miedz. Tak dla zabawy spróbuj wbić ciężarek wędkarski w deskę i zobacz co Ci wyjdzie. Jak sądzisz, jak można to nazwać brak wiedzy czy manipulacja?

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ja - niezalogowany 2022-01-20 13:55:33

    Nie czytam długiego komentarza, bo się lenie. Mam za to pomysł, gdzie można przenieść strzelnicę. Papierowe tarcze można wieszać na siatce przy przejściu granicznym z białorusio

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kochanowski jan - niezalogowany 2022-01-20 15:05:43

    zaorac to strzelnice , bo strzelaja po stodolach, nikomu to niepotrzebne, strzelby maja komunisci i zlodzieje,

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sportowiec - niezalogowany 2022-01-20 16:53:44

    Odnosząc się do tak długiej wypowiedzi kolegi powyżej, chciałbym zaznaczyć, ze na wschód od Wisły znajdują się dziesiątki strzelic w tym świetna strzelnica w Marynino (jedna z najdłuższych osi strzeleckich po tej stronie Wisły), pod Olsztynem są dwie strzelnice, dodatkowo w Lublinie. Łomży i kilku innych miejscach. Tutaj nie wspominam o strzelnicach myśliwskich pod Suwałkami, Oleckiem, Ełkiem. Widać kolega ma małą znajomość tematu. Jest sporo rozwiązań mogących poprawić stan faktyczny tego obiektu, np. zbudowanie z palisady na szczycie nasypów aby kule tam się zatrzymywały. Można również w pewnej odległości zbudować drewniano-piaskowe budowle uniemożliwiające strzelanie "w górę". Zapewne w celu eliminacji rykoszetów musi nastąpić weryfikacja kąta usypania obwałowań głównych obiektu. Widziałem strzelnice znajdujące się praktycznie obok osiedla domków jednorodzinnych i nie było problemu. Wszystko zależy od inicjatywy i chęci. CZasy mamy trudne choć z nieba nie lecą jeszcze bomby - trzeba się szkolić i zbroic taka prawda.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do