
W Bazylice wisiał dawniej portret Franciszka Hłaski, jednego z dobrodziejów, którzy wspomagali dominikanów w ich gospodarowaniu Sejnami. Obrazu nie ma i fascynująca jest historia okoliczności, w jakich zniknął.
Aleksander Połujański, autor "Wędrówek po guberni augustowskiej w celu naukowym odbytej" wymienia Franciszka Hłaskę w jednym rzędzie z Różą i Józefem Strutyńskimi oraz księstwem Lubeckimi, a więc był ważnym donatorem na rzecz sejneńskich dominikanów.
Dwa lata temu Franciszek Eugeniusz Klimaniec opisał w "Siewcy" historię portretu nagrobnego horodniczego połońskiego F. Hłaski, wiszącego w zakrystii sejneńskiego kościoła. W 1968 roku ówczesny proboszcz ks. Stanisław Rogowski podarował ten obraz architektowi Przemysławowi Markowi Gartkiewiczowi.
Dodajmy, że Gartkiewicz zasłużył się dla Sejn badaniem tutejszych zabytków. Jest m.in. współautorem pracy "Sejny, woj. białostockie. Studium historyczno-urbanistyczne" z 1957 roku, do którego wykonał fotografie i mapy, a także opracowań fotograficznych i rysunkowych wielu sejneńskich zabytków (np. tak dziś zapomnianych, jak jeden z miejskich dworków szlacheckich, które wówczas już były w ruinie).
Jak pisze E.F. Klimaniec, po kilku latach wojewódzki konserwator zabytków upomniał się o portret, uznając, że to rzadki okaz i jedyny taki na naszym terenie. Wówczas proboszcz starał się odzyskać portret od obdarowanego architekta, korespondując z nim o tej sprawie w pierwszej połowie lat 70. Ostatecznie eksperci, zapewne powołani przez Gartkiewicza, oszacowali czas powstania portretu na połowę XIX wieku (czyli ok. wiek po śmierci horodniczego) i uznali go za kopię lub falsyfikat. Na tym żądania konserwatora zabytków ustały.
Dziś więc, dzięki portretom wiszącym w Bazylice, wiemy, jak w przybliżeniu wyglądali Róża Strutyńska czy Jerzy Grodziński, ale nie dowiemy się, jak wyobrażano sobie Hłaskę, równie zasłużonego dla Sejn.
Fot. ilustr. WUOZ w Białymstoku/Bazylika w Sejnach
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie