
Dziś kojarzymy pograniczników z rekreacyjnie uprawianą siatkówką i turniejami rozgrywanymi z innymi służbami. Dawniej ich pasją bywał teatr. Tak było w 1933 roku.
Dowodzi tego notatka prasowa, zamieszczona w piśmie „Wiarus” - organie prasowym Korpusu Podoficerów Zawodowych Wojska Lądowego, Marynarki Wojennej i Korpusu Ochrony Pogranicza, w numerze z kwietnia 1933 roku. Opisuje ona sztukę „Maciek Brzuchomówca”, wystawioną na Strażnicy „Budwieć”.
- Tę nader wesołą komedyjkę odegrał wojskowo-cywilny zespół teatralny ze wsi i załogi Budwieć, batalionu „Sejny”. W roli głównej Maćka Brzuchomówcy wystąpił kapral Mirys, kapral Bognacki w roli kapitana, w roli sierżanta sierżant Owczarek, w roli zaś żołnierzy strzelec Korzeniowski i inni. Resztę zespołu dopełniły osoby cywilne. Całość wypadła nadzwyczaj udatnie. Reżyserował kierownik miejscowej szkoły. Po przedstawieniu puszczono się w tany aż do białego ranka. Zaznaczyć należy, że komedyjka ta nadaje się do odgrywania przez żołnierzy K.O.P. i jest związana ze służbą graniczną
- czytamy w „Wiarusie”.
Pozostaje pytanie, gdzie mieściła się strażnica „Budwieć”, podlegająca pod Kompanię Graniczną „Hołny Wolmera”? Wikipedia podaje za komunikatami dyslokacyjnymi zgromadzonymi w archiwum SG, że w 1932 roku obsada tej strażnicy zakwaterowana była w budynku popolicyjnym.
Dzięki zaś fotografii z lat 1923-1926 ze zbiorów Grupy Rekonstrukcyjnej „Policja Państwowa '39” wiemy, jak wyglądał policyjny posterunek w Budwieciu lub Stanowisku, utworzony po 1925 roku. Przed drewnianym budynkiem pozuje załoga policyjna. Być może to właśnie tu po kilku latach kopiści wystawili „Maćka Brzuchomówcę”.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie