Kary dla nieświadomych rolników

Sejny.net

05/12/2022 08:44

Zdjęcie uczestników sesji rady powiatu 28 listopada

Około 40 rolników z Sejneńszczyzny ma kłopoty z prawem z powodu przepisów, zakazujących transportu zwierząt w ciąży lub do 7 dni po porodzie. Ujęli się za nimi samorządowcy i instytucje związane z rolnictwem.

Przepisy, które tego zakazują nie są niczym nowym, jednak dopiero teraz zaczęły być egzekwowane, co zaskoczyło gospodarzy. Zwierzęta według prawa są uznawane za nie nadające się do transportu, gdy są to np. ciężarne samice w okresie przekraczającym 90 proc. lub więcej przewidywanego okresu ciąży albo urodziły w poprzednim tygodniu przed planowanym transportem.

Rolnicy podkreślają, że sprzedali zwierzęta, w niektórych przypadkach na dzień przed upływem 7 dni, albo w sytuacji, gdy wycielenie nastąpiło o wiele wcześniej, jedynie rolnik spóźnił się z rejestracją cielęcia. Sprzedaż nie jest także równoznaczna z transportowaniem zwierząt do kupującego.

Mimo to zostali potraktowani jak przestępcy, mieli do czynienia z Policją, musieli złożyć odciski palców, stanęli przed sądem i zostali finansowo ukarani. Przykładowa suma grzywny to 1,2 tys. zł plus koszty sądowe i rok tzw. "poprawy".

- Nie było takich informacji od 20 lat, że taki przepis istnieje! Przecież nikt z nas sam sobie nie robiłby złego. Nas zrównano z ludźmi, którzy znęcają się nad zwierzętami naprawdę -

mówił jeden z dwóch rolników, którzy na czwartkowej sesji rady powiatu podziękowali staroście za obronę. Samorządowcy bowiem, a także Podlaska Izba Rolnicza napisali pismo w tej sprawie do sądu rejonowego, jednak nie powstrzymali temidy przed wymierzeniem kary. Poprosili także o interwencję poselską parlamentarzystów z naszego terenu.

Rolnicy obecni na sesji zwrócili się do nich o apel do władz państwa o zmianę ustawy.

Całe wystąpienie rolników, następnie wypowiedź starosty i przewodniczącego rady - od 19:58 min. nagrania z sesji.

Fot. kadr z nagrania sesji rady powiatu