
Koronawirus nie ominął również Łoździej - głosi tytuł w portalu "Lazdijų Žvaigždė". Pierwszą osobą zakażoną u naszych sąsiadów okazał się wczoraj lekarz z Mariampola, który dojeżdżał na dyżury do łoździejskiego szpitala. Testy u osób, które miały z nim kontakt dały wynik negatywny (brak wirusa), o czym dzisiaj poinformował samorząd Lazdijai.
Jak podaje "Łoździejska Gwiazda" za portalem delfi.lt, mężczyzna dyżurował ostatnio na oddziale chirurgicznym w Łoździejach z niedzieli 5 kwietnia na poniedziałek 6 kwietnia. Zakaził się prawdopodobnie w swoim stałym miejscu pracy, czyli w szpitalu mariampolskim, gdzie doszło do wielu zakażeń.
Wczoraj rano medyk poinformował dyrektora szpitala w Lazdijai, że zdiagnozowano u niego COVID-19. Obecnie badane są osoby, które miały kontakt z lekarzem, prowadzona też jest dezynfekcja budynku szpitala, a pacjenci są odizolowani od siebie i monitorowani przez personel. Dyrekcja szpitala zapewnia, że ma wystarczającą ilość środków ochronnych, aby radzić sobie w tej sytuacji.
Każdy, kto odwiedzał bliskich w dniu dyżuru zakażonego, jest proszony o zastosowanie całkowitej izolacji i telefoniczny kontakt z lekarzem, w celu otrzymania zwolnienia lekarskiego na ten czas, a w przypadku wystąpienia objawów - o kontakt z kliniką gorączki, która niedawno została utworzona w Lazdijai, podobnie, jak w innych miastach Litwy.
- Jesteśmy silni i pokonamy to - kończy autorka tekstu, Vilma Danauskienė.
Z kolei dziś (9 kwietnia) samorząd Lazdijai ogłosił na swojej stronie internetowej, że testy u 9 osób, które miały bezpośredni kontakt z lekarzem, dały wynik ujemny. W szpitalu łoździejskim przeprowadzono już 32 testy, wszystkie z ujemnym wynikiem. Badania będą kontynuowane.
Fot. S. Aukstaitis, Google/szpital w Lazdijai.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie