Reklama

Krajoznawcy na Sejneńszczyźnie

01/01/2022 13:37

O tym, jak wyglądało życie i zwyczaje sto oraz więcej lat temu, wiemy często tylko dzięki ludziom, którzy żyjąc w tamtych czasach pasjonowali się swoimi małymi ojczyznami, badali je i robili zapiski.

Takich zapaleńców nie brakowało nigdy, ale dziś można powiedzieć, że dawniej byli nieco bardziej zorganizowani. W 1906 roku w Warszawie powstało Polskie Towarzystwo Krajoznawcze. Jednym z jego inicjatorów był Kazimierz Kulwieć, urodzony w powiecie kalwaryjskim guberni suwalskiej, dziadek Grażyny Strumiłlo, późniejszej szwagierki noblisty Czesława Miłosza.

Ojciec-współzałożyciel PTK zrobił wiele dobrego dla rodzinnych stron. To z jego inicjatywy w Starym Folwarku, przy trasie Sejny-Suwałki, zbudowano drewniane schronisko turystyczne. Stanęło ono na tzw. łysej górce, dość szybko przemianowanej na Kulwieciową Górkę.

Budynek otwarto uroczyście w 1929 roku. Zaprojektowała go Natalia Eychhorn-Hiszpańska, architekt i harcmistrzyni, późniejsza uczestniczka Powstania Warszawskiego, zmarła w obozie w Oświęcimiu. Środki na budowę schroniska wyłożyło kilka ministerstw II Rzeczpospolitej, do których ścieżki skutecznie wydeptywał właśnie Kulwieć. Zdawał on sobie sprawę z wartości jeziora wigierskiego, bo badał jego wody od dawna, gdy było ono największym jeziorem w utworzonym przez zaborców Królestwie Kongresowym.

W latach 30. wspomniana organizacja miała swoje oddziały i delegatów w całej Polsce.

- Delegaci PTK rozsiani po wszystkich ważniejszych pod względem turystycznym miejscowościach Polski, mogą dla krajoznawstwa i turystyki oddać poważne usługi - zauważał ilustrowany miesięcznik "Ziemia", wydawany przez PTK.

Rzeczywiście, działacze nie tylko promowali turystykę, ale też przekonywali miejscowych, aby docenili skarby historii, architektury, języka, obyczajów, jakie mieli wokół siebie.

"Ziemia" opublikowała w 1938 roku listę wszystkich oddziałów i delegatów PTK w Polsce. Dzięki temu wiemy, że działali oni także w dzisiejszym powiecie sejneńskim. W Sejnach były dwie delegatury suwalskiego PTK. Jedną prowadził ks. Stanisław Pardo, drugą zaś - w szkole powszechnej, prawdopodobnie kształcącą i zrzeszającą uczniów - Robert Pieńczykowski.

Obaj to postaci dobrze znane i zapisane w historii Sejn. Pierwszy jako zwalczający rusyfikację ksiądz i dyrektor sejneńskiego Gimnazjum Męskiego św. Kazimierza, drugi jako nauczyciel szkoły podstawowej, radny miejski i działacz straży ogniowej, uczestnik Powstania Sejneńskiego, który zginął w 1941 roku w hitlerowskim obozie w Mauthausen.

Trzecią delegaturę, w Sejwach, prowadziła Zofia Wołkowicka, prawdopodobnie członkini rodziny Włodzimierza Wołkowickiego, pułkownika kawalerii Wojska Polskiego, który w osadzie Sejwy otrzymał ziemię za zasługi dla odzyskania niepodległości.

Fot. arch. Ruiny schroniska na Kulwieciowej Górce, stan w 2015 roku.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do