
Finał rzutów oszczepem i wszystko już jasne - Maria Andrejczyk, nasza Jagienka - jak nawiązując do "Krzyżaków" nazwał ją sprawozdawca - ze srebrnym medalem Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Na igrzyskach w Rio de Janeiro zabrakło jej 2 cm do brązowego medalu, dostał się on wtedy Czeszce Barborze Spotakovej. Potem były lata leczenia kontuzji, cztery operacje barku i powrót feniksa - majowy rzut 71,40 m w Chorwacji, trzeci w historii nowożytnego żeńskiego oszczepu:
Który to rzut znów naruszył kontuzjowany bark Majki. Jednak w kwalifikacjach do finału Igrzysk Olimpijskich była najlepsza, zostawiając rywalki z tyłu:
Na dzisiejszy występ Marii czekali wszyscy. Sprawozdawcy porównywali ją do sienkiewiczowskiej Jagienki i przedwojennej olimpijskiej oszczepniczki Marii Kwaśniewskiej-Maleszewskiej, która zagrała na nosie samemu Hitlerowi.
W pierwszym rzucie konkursu finałowego Maria Andrejczyk uzyskała 62,56 m, w drugim 64,61 m. Liczyliśmy, że "dołoży" za trzecim podejściem, jednak było 61,03 m. Za czwartym Majka rzuciła 63,62 m, za piątym razem 64,45 m, szósty rzut mimo nadziei nie zdeklasował pozostałych rywalek.
Chinka Shiying Liu z wynikiem 66,34 m - była najlepsza po pierwszym rzucie, ale następnie zaczęła utykać i opuszczała rzuty. Ten jeden wystarczył jednak, by sięgnęła po złoto.
Majka z Kukli w gminie Giby ze srebrnym medalem. Gratulujemy!
Wicemistrzyni płacząc powiedziała sprawozdawcom, że cieszy się, iż przeszła tę drogę. Jednocześnie jest na siebie zła, ale cieszy się, bo dała z siebie wszystko, co mogła.
- Cholernie żałuję, bo to złoto mogło być w moim zasięgu - mówiła. Jednak nazwała srebro szczęśliwym, a na koniec rozmowy pozdrowiła całą rodzinę i osoby przygotowujące jej start, a także - jak powiedziała - "moje Sejny i Suwałki".
Kolejny start wicemistrzyni - 5 września w Chorzowie.
Fot. zrzut ekranu TVP Sport
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
brawo!!!!
Wspaniała dziewoja. Statystyki dawały jej zwycięstwo. 2 miejsce też jest wspaniałe
Medalistka olimpijska z sejneńszczyzny , brawo,ogromny sukces, gratulacje.
BRAWO! MAJKA GRATULACJE. CAŁY ŚWIAT USŁYSZAŁ O TOBIE . O SEJNACH RÓWNIEŻ.
Jakieś 50 lat do tyłu Kukle , Giby i Sejny też ,to był koniec świata -tak mówili przypadkowi ówcześni turyści , no i na tym końcu tyle się wydarzyło, teraz te miejscowości są na Początku Świata bo tyle zrobiła Maria , a może tylko przypieczętowała bo jednak o tych stronach wciąż było głośno