Reklama

O dworcu PKS w Sejnach

12/01/2025 07:52

Gdy komunikacja publiczna zanika, spychana jest na samorządy, a przez wielu uważana jest za niepotrzebną, przypomnijmy czasy, gdy w Sejnach istniał bufet dworcowy, toaleta, a pasażerowie czekali pod "solidnymi" wiatami.

Metalowe wiaty zostały zlikwidowane w 2016 roku podczas intensywnej debaty o tym, jak nieestetycznie wygląda już sejneński przystanek przy ulicy Parkowej. Wcześniej przez wiele lat władze miasta i powiatu negocjowały z PKS na temat odpowiedzialności za otoczenie przystanków i naciskały na inwestycję w postaci budynku dworcowego lub "blaszaka" z poczekalnią. Nigdy do niej nie doszło.

Przypomnijmy, że w pierwszym i największym z budynków w szeregu "budek" na Parkowej, tym z nr 4, kiedyś istniał dworcowy bufet, w którym można było w latach 90. zjeść jedne z pierwszych sejneńskich "hamburgerów" - bułkę pszenną wypełnioną kotletem i surówką z białej kapusty. Na ścianie pasażerowie mieli zegar, aby kontrolować czas do przyjazdu ich autobusu.

Po zamknięciu baru poczekalnia dla podróżnych działała jeszcze w piwnicy komunalnego bloku na Parkowej, gdzie znajdowały się od lat kasy biletowe. Wówczas dyskutowano nad potrzebą udostępnienia pasażerom toalety i w 2008 roku faktycznie została ona otwarta, ale już w 2009 roku zamknięto je, a sprzedaż biletów (wyłącznie miesięcznych) przejęła księgarnia w "Domu Książki".

Fot. główna - dworzec w 2011 r., niżej: rozbiórka starej wiaty przystankowej, korytarz w piwnicy prowadzący do kasy PKS i nowe drzwi do dworcowego WC, otwartego w 2008 r.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 02/03/2025 08:36
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do