Reklama

Podpisy naszych przodków

14/03/2021 07:28

W 1926 roku Polacy masowo składali podpisy na dyplomie, gratulującym mieszkańcom USA 150-lecia odzyskania niepodległości. Do akcji zbierania sygnatur dołączyła społeczność Szkoły Powszechnej w Sejnach.

Dziś zbieramy podpisy pod petycjami, aby dać znać o zbiorowej woli i wywrzeć nacisk na wszelkiego rodzaju władze i decydentów. Kiedyś podpisywano się sobie nawzajem na portretowych i zbiorowych fotografiach, wpisywano się w sztambuchy - pamiętniki, dedykowano sobie książki. Podpis był ceniony, miał przypominać o danej osobie, a otrzymanie pisemnych gratulacji było powodem do wzruszenia i dumy.

Na tej fali w 1926 roku II Rzeczpospolita nie ograniczyła się do wręczenia okolicznościowych prezentów ambasadorowi USA w Polsce, gdy kraj ten obchodził 150. rocznicę ogłoszenia Deklaracji Niepodległości. Polskie społeczeństwo miało co Stanom zawdzięczać - amerykańska misja humanitarna pod kierunkiem późniejszego prezydenta H. Hoovera wsparła nasz kraj po odzyskaniu niepodległości, także materialnie. Ruszono więc masowo do podpisywania specjalnego dyplomu, drukowanego na arkuszach z wolnym miejscem na odręczne sygnatury, które następnie były oprawiane w tomy. Wynik - 5,5 miliona podpisów. W tym - także nauczycieli i dzieci ze Szkoły Powszechnej w Sejnach.

Dyrektorem placówki był wówczas Józef Klimko, któremu szkoła ta zawdzięczała później budowę nowej siedziby (starania trwały od lat 20., swój finał miały dopiero w 1934 roku, gdy ukończono budowę Jedynki "pod lasem"), inspektorem szkolnym - Franciszek Skurski, opiekunem zaś ks. Stanisław Pardo, legendarny dyrektor Gimnazjum Męskiego św. Kazimierza.

Dzięki projektowi "Polska 1926. Portret zbiorowy II RP" wszystkie karty z podpisami zostały zdigitalizowane i są dostępne w sieci na jego stronie. Nie wszystkie nazwiska można znaleźć w wyszukiwarce (ok. 4 proc. z 5,5 milionów ogółem), dlatego rekomendujemy samodzielne przeglądanie skanów sejneńskich kart.

Wśród nazwisk uczniów i pedagogów sejneńskiej szkoły możemy poszukać przodków swoich lub swojej dalszej rodziny, przyjaciół i znajomych. Warto przekonać się, że wiele przedwojennych sejneńskich nazwisk brzmi znajomo (przykłady z jednej karty: Zdanis, Łabanowski, Persjanow, Ciborowski, Daniłowicz, Kolis), a inne dziś już tu nie występują. 

Fot. Polska 1926/nagłówek sejneńskiego zbioru podpisów.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do