Reklama

Przepis na sękacz sprzed stu lat

13/11/2022 07:31

Ile osób potrzeba było na początku XX wieku do upieczenia sękacza? Do czego potrzebny jest cukier, gdy trwa już pieczenie z gotowego ciasta? Szczegółowo omawia to "Kucharka litewska" Wincentyny Zawadzkiej, wydany w Wilnie i wznawiany wielokrotnie poradnik każdej kresowej gospodyni.

Po raz pierwszy Zawadzka, córka wileńskiego wydawcy, opublikowała "Kucharkę" w oficynie ojca Józefa w 1854 roku. Książka odniosła taki sukces, że była wielokrotnie powiększana o nowe przepisy i wznawiana.

Przepis na "Babę z rożna 'Baum-Kuchen' na święcone" z jedenastego z kolei wydania w 1913 roku mógł być w niej jednak od samego początku, a więc od połowy wieku XIX.

Ile osób było zaangażowane, aby uzyskać widowiskowe ciasto z 50 jaj?

- Do upieczenia tej baby 3 osoby użyte być powinny; jedna do obracania rożna, a dwie do polewania ciasta

- pisze wileńska autorka, a my domyślamy się, że osoby te to podkuchenne, służące w kresowym domu. Już w przedmowie podkreśliła ona, że poczuje się wynagrodzona i zadowolona, jeśli "gosposie nasze znajdą w tej książce ulgę w trudach i zachodach zwykle najkłopotliwszych".

Samo ciasto na sękacz zawiera typowe dziś składniki. 2 i pół funta mąki pszennej, 2 i pół funta wymoczonego z soli (najlepiej świeżego) masła, 2 i pół funta cukru, 50 jaj, trochę skórki cytrynowej, trochę gorzkich migdałów lub kordymonji i szklanka słodkiej śmietanki. 

Oprócz miary - funta, czyli pół kilograma, większość składników wygląda typowo, poza "pachnącymi zaprawami", jak je nazywa autorka, czyli gorzkimi migdałami (z których pozyskuje się migdałowy aromat i robi likier amaretto) i "kordymonjią" czyli kardamonem, wschodnią przyprawą, dziś używaną raczej do aromatyzowania kawy. 

Oczywiście, "Kucharka litewska" wyjaśnia, czego trzeba, żeby baumkuchen można było w ogóle przygotować. Było to o tyle łatwiejsze, że wówczas kuchnie miały kominek z rożnem:

- Do tej baby trzeba mieć zrobiony wałek z lekkiego drzewa w kształcie piramidy, to jest szerszy u dołu, a węższy u góry, i wydrążony we środku tyle tylko, aby rożen mógł przejść przez niego. Ten wałek owinąć gęsto szpagatem, na wierzch papierem, przywiązać go u dołu i u góry, nasmarować masłem, i włożyć na rożen przytwierdzony na kominku, jak do pieczystego.

Proces obracania i polewania wałka wyglądał niezmiennie, tak samo jak dziś. A co gospodynie robiły z cukrem, gdy już ciasto było niemal gotowe?

- Skoro cała masa się wypiecze, zarumienić babę naokoło po wierzchu, osypując drobnym cukrem

- pisze na finał Zawadzka. Dziś, poza cukrem, który wchodzi w skład ciasta, takiej dekoracji na sękacze się nie dodaje. Ciekawe, jak wówczas wyglądał i smakował sękacz, jeśli dodatkowo pod wpływem gorąca cukier się skarmelizował.

Fot. ossolineum.pl/ Fragment okładki "Kucharki litewskiej" z 1913 roku, wyd. 11.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do