
Mieszkańcy Sejn w najbliższym czasie będą częściej słyszeli o działaniach Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Także o jej ofercie, z której niezmiennie warto korzystać i namawiać do tego innych. Powód? Na zlecenie miasta i MKRPA badacze sprawdzali, czy i jaki kontakt z alkoholem i narkotykami mają dzieci i młodzież tutejszych szkół. Wyniki są niestety alarmujące.
Instytut Rozwoju i Edukacji "Progres" ankietował uczniów w pierwszej połowie zeszłego roku. Badaniami objął 69 uczniów dwóch szkół podstawowych w Sejnach i 124 uczniów dwóch sejneńskich szkół ponadgimnazjalnych. Ankietę wypełniali nie tylko młodzi mieszkańcy Sejn, siłą rzeczy także młodzież z powiatu sejneńskiego i zapewne też innych, która zdecydowała się na naukę w ZSO i ZS CKR w naszym mieście.
Na początek porównanie: w Polsce 82 proc. młodzieży uważa, że piwo to nie alkohol, w czym podobno swój walny udział mają reklamy prezentujące „fajny” imprezowy klimat wspólnego picia. Tymczasem z badań wynika, że młody organizm uzależnia się o wiele szybciej, niż dojrzały. W sytuacji stałego upijania się wystarczy pół roku, by doszło do uzależnienia.
A jak jest z tym w Sejnach? Ponad 30 proc. zbadanych uczniów szkoły podstawowej i 20 proc. uczniów szkół średnich wierzy, że alkohol w piwie jest mniej szkodliwy niż ten „prawdziwy” w wódce.
44 proc. badanych uczniów podstawówki przyznało, że piło alkohol. 21 proc. spośród nich piło – uwaga! – ze swoimi rodzicami. Wśród starszych badanych picie zadeklarowało 90 proc. większość z nich w towarzystwie koleżanek i kolegów. Ponad połowa z badanych dzieci raczy się alkoholem w sposób, który badacze określili jako ciągły.
Rodzice 24 proc. badanych dzieci obojętnie reagują na fakt, że ich pociechy piją. 27 proc. tłumaczy dzieciom jak fatalne są tego skutki, a 3 proc. „ma pretensje”. Wśród młodzieży najczęściej (43 proc.) rodzice nie wiedzą o piciu swoich dorastających potomków.
6 proc. dzieci i 12 proc. młodzieży przynajmniej raz w życiu zażyło narkotyk. Jaki? Marihuanę, ecstasy, leki. Inaczej niż to było z alkoholem, zarówno dzieci jak i młodzież w ogromnej większości jest świadoma szkodliwości substancji psychoaktywnych. Niestety, na pytanie czy i jak często o skutkach "brania" rozmawiają z nimi rodzice, większość dzieci i nastolatków odpowiedziała: bardzo rzadko lub wcale.
Obszerny raport "Progresu" na temat alkoholizmu, narkotyków, przemocy i wiedzy o zdrowiu seksualnym u dzieci, młodzieży i dorosłych sejnian będzie teraz dla Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych bazą dla tworzenia nowej oferty zajęć i skuteczniejszego dostarczania mieszkańcom informacji. Będzie też przydatny w innych codziennych zadaniach MKRPA, takich jak przeprowadzanie interwencji, alarmowanie sądu, kierowanie mieszkańców na leczenie odwykowe itp.
Fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie