Reklama

Szpital w Sejnach pominięty przy milionowych dotacjach rządowych

28/09/2023 16:53

"Czy my jesteśmy polską C? Tego nie można tak zostawić" - mówił dyrektor SP ZOZ w Sejnach Waldemar Kwaterski na czwartkowej sesji rady powiatu. Na powiatowe szpitale wpłynęły ostatnio miliony z budżetu państwa, ale nie na sejneński. Dlaczego?

Dyrektor na początku swojego wystąpienia zastrzegł, że nigdzie nie kandyduje, więc jego wypowiedź nie ma znamion politycznych. Niezależnie od potencjalnych zmian władzy problem, o którym chce powiedzieć, będzie aktualny.

Kilka lat temu Narodowy Fundusz Zdrowia przeanalizował oddziały chirurgiczne pod kątem liczby operacji w stosunku do liczby pacjentów przyjętych na oddział. Na wszystkie szpitale w Podlaskiem najwięcej operowanych pacjentów było kolejno w "Śniadecji" w Białymstoku, w Szpitalu Klinicznym w Białymstoku i (na trzecim miejscu) w szpitalu w Sejnach, który miał 80 proc. operowanych wśród przyjętych na chirurgię. To zdaniem Kwaterskiego merytoryczny argument dla sprawy, którą przedstawił, nie jest on jednak brany pod uwagę.

Jak mówił, śmigłowiec medyczny nie przyleci do naszego szpitala po pacjenta, np. wymagającego szybkiego transportu po zabiegu, bo szpital nie ma lądowiska. Niedawno szpitale, które mają Szpitalne Oddziały Ratunkowe, mogły wybudować lądowiska za pieniądze z Ministerstwa Zdrowia.

- My ze względów populacyjnych i innych nie mieliśmy szans utworzyć takiego oddziału (SOR) w Sejnach, więc lądowiska nie mamy. Dwa-trzy dni temu z tzw. Funduszu Medycznego, czyli z naszych podatków, Ministerstwo przekazało pieniądze na modernizacje SOR-ów i towarzyszących im pracowni diagnostycznych, jak: zakup nowego tomografu, rezonansu, USG itd. 

- poinformował Kwaterski.

Przedstawił też radnym kwoty, jakie bez starań dostały szpitale powiatowe w Podlaskiem, które mają SOR-y: Zambrów - 6 milionów zł, Bielsk Podlaski 7,3 miliona zł, Augustów 10 milionów zł, Hajnówka 7 milionów zł, Łapy 2,6 miliona zł, Wysokie Mazowieckie 10,5 miliona, Grajewo prawie 12 milionów zł, Sokółka 11 milionów. 

Nic nie otrzymały szpitale, które SOR-ów nie mają: Sejny, Mońki, Kolno, Siemiatycze. Ale szpitale te mają izby przyjęć, gdzie pacjenta trzeba tak samo skutecznie przebadać i zaopatrzyć medycznie.

- My ciągle musimy walczyć, żeby cokolwiek dla tego szpitala było, ot tak - bez łaski, według rozdzielnika. I nigdy na to szans nie mamy, bo są wskaźniki, są jakieś uwarunkowania, których nie spełniamy

- powiedział, dodając, że jest to tym ważniejsze, iż wedle wiadomości ze środy wnioski SP ZOZ Sejny na zakup rentgena, tomografu i sprzętu rehabilitacyjnego z funduszu Polska-Litwa nie "przeszły". Kolejna szansa na ubieganie się o środki z wkładem własnym pojawi się dopiero w styczniu 2024 roku.

Wkrótce NFZ będzie wydawał akredytacje dla szpitali w ramach ustawy o jakości. Te, które mają SOR, lądowiska itp. znajdą się w sieci. Pozostałe mogą do niej nie trafić. Kwaterski zwrócił się do władz powiatu, jako organu założycielskiego o podjęcie działania, zajęcie stanowiska - być może we współpracy z innymi pominiętymi szpitalami.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do