
Gmina Giby będzie protestować przeciwko ruchowi tirów przez swój teren. W Gibach zawiązał się komitet protestacyjny i będą zbierane podpisy sprzeciwu. Podobnie jak starosta Plesiewicz, wójt Bagiński zabiega o możliwość spotkania z dyrekcją Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Nie wszystkie drogi powinny być dostępne dla tranzytu, uważa wójt gminy Robert Bagiński. Inaczej, gdy taką sytuację wymusza remont, albo wypadek i jest to tymczasowe, jednak nie na stałe.
Wójt zapowiada, że władze gminy spotkają się z dyrekcją GDDKiA, Jak mówi, jest w trakcie umawiania takiego spotkania. Rada gminy zamierza też przyjąć uchwałę ze stanowiskiem przeciwnym ruchowi tranzytowemu przez wieś. Powstaje komitet protestacyjny, który zajmie się zbieraniem podpisów mieszkańców i osób, które przebywają w gminie sezonowo.
Na spotkanie z przedstawicielami GDDKiA czeka także starosta powiatu sejneńskiego, Maciej Plesiewicz, o czym mówił dwa tygodnie temu na sesji rady gminy Sejny. Przewidywał wówczas, że może ono dojść do skutku na przełomie lutego i marca. Starosta tonował wypowiedzi sołtysów, zdenerwowanych wieściami o drodze krajowej i zarzucających mu, że chce "puścić tiry" obok podstawówki w Poćkunach. Przypominał, że mowa tu o drodze krajowej, nie powiatowej.
- My nic nie chcemy puszczać. Stąd właśnie to spotkanie, żeby uzyskać informacje, jak Generalna Dyrekcja zamierza rozwiązać ruch na odcinku Augustów-Ogrodniki - powiedział starosta.
Przypomnijmy, że Generalna Dyrekcja planuje do 2022 roku przebudować K-16 na odcinku z Augustowa do Głębokiego Brodu. Jezdnia ma być poszerzona o metr, wzdłuż niej ma powstać ścieżka pieszo-rowerowa. Planowana jest docelowo modernizacja całej „szesnastki” miedzy Augustowem, a granicą państwa w Ogrodnikach.
"Droga ma zyskać na całej długości szerokość minimum 7 m (obok powstaną dodatkowe jezdnie dla ruchu lokalnego) oraz nośność 11,5 tony na oś, co ma umożliwić wykorzystanie jej dla ruchu cięższego niż obecnie" - pisze GDDKiA.
Trasa ma służyć celom transportu wojskowego. Czy również stałego tranzytu ciężarowego? To powinno się wyjaśnić po oczekiwanych spotkaniach samorządowców z GDDKiA.
Fot. arch. Giby
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Dlaczego ścieżka pieszo-rowerowa tylko do Głębokiego Brodu,a dalej to co musi ktoś zginąć pod kołami,żeby przedłużyli-ćwoki cholerne!!
Ścieżka pieszo-rowerowa będzie na całym odcinku Augustów-Ogrodniki. Inwestycja jest etapowana i będzie realizowana w trzech odcinkach: 1. obwodnica Augustowa, 2. Augustów-Głęboki Bród, 3. Głęboki Bród-Ogrodniki.
Giby nie doczekają się obwodnicy i protesty nie mają większego sensu. Można i trzeba walczyć o lepszą organizację ruchu w miejscowości. Są szanse na urządzenia spowalniające ruch. Realne jest rondo na skrzyżowaniu z drogą do Pogorzelca i Berżnik, szykany przed wjazdami do miejscowości czy liczne przejścia dla pieszych z azylami.
Giby powinny myśleć o turystyce rowerowej. W całej Polsce odżywa ta forma turystyki i jest szansa coś ugrać. Niedaleko jest szlak Green Velo, a gmina może rozszerzyć szlak stworząc niewielkim kosztem odnogę szlaku (tzw. sięgacz), która zahaczy o Giby.
Będzie ścieżka Augustów-Ogrodniki, będzie ścieżka Suwałki-Poćkuny. Trasa łącząca Giby z np. Maćkową Rudą byłaby świetnym uzupełnieniem.