
Koniec procesu lekarza sejneńskiego pogotowia, pozostaje oczekiwać na wyrok. Andrzej B. jest oskarżony o nieudzielenie pomocy i narażenie życia 64-letniego sejnianina.
Przed sejneńskim sądem zakończył się proces lekarza, Andrzeja B. Medykowi grozi kara do 1 roku więzienia - zdaniem prokuratury powinna ona być wymierzona w zawieszeniu, dodatkowo zaś należy mu zakazać uprawiania zawodu przez dwa lata. Jest oskarżony o to, że dwukrotnie nie udzielił pomocy mieszkańcowi Sejn, co w konsekwencji doprowadziło do jego śmierci.
Dokładnie dwa lata temu 64-letni mieszkaniec ul. Strażackiej spadł ze schodów. Wezwano do niego karetkę, jednak lekarz uznał, że mężczyzna jest nietrzeźwy i nie zabrano go do szpitala. Nazajutrz rodzina sejnianina odtransportowała go na izbę przyjęć, lecz został stamtąd odesłany do domu. Kolejnego dnia był już w stanie ciężkim, dostał się do szpitala, jednak w efekcie tego ciągu zdarzeń zmarł.
Nie jest to pierwszy tego typu proces wytoczony temu lekarzowi. Został on już skazany za inny przypadek nieudzielenia pomocy osobie chorej na serce.
Fot. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie