Z Łotwy do Niemiec na "stopa"

Sejny.net

06/01/2024 08:35

Łotysz łapał "stopa" na drodze w śniegu i zapadającym zmierzchu. Mężczyźnie, podróżującemu do Niemiec, pomogli policjanci.

Na autostopowicza natrafili dzielnicowi posterunku ze Sztabina.

- Dzielnicowi z Posterunku Policji w Sztabinie jadąc nieoznakowanym radiowozem zauważyli zmarzniętego mężczyznę, który próbował złapać „autostopa”.

Tego dnia padał śnieg, a temperatura spadła poniżej zera. Powoli zapadał zmrok. Samochody przejeżdżały obok mężczyzny, ale nikt się nie zatrzymywał

- podała podkomisarz Kinga Kalinowska, oficer prasowa komendanta Policji w Augustowie.

Mundurowi zatrzymali się, aby zapytać, czy mężczyzna potrzebuje pomocy. Okazało się, że 39-latek jedzie autostopem z Łotwy przez Polskę do Niemiec. Miał przy sobie jedzenie, nie potrzebował interwencji lekarza, ale nie miał za co wynająć noclegu.

- 39-latek był zmarznięty i bardzo zmęczony. Poprosił funkcjonariuszy, aby wskazali mu miejsce, gdzie mógłby spędzić noc. Dzielnicowi pomogli mężczyźnie dostać się do miejskiej ogrzewalni, gdzie mógł spokojnie spędzić noc

- relacjonuje podkomisarz Kalinowska.

Policjanci przy okazji przypominają o tym, żeby nie być obojętnym na widok osób, które mogą być narażone na wychłodzenie, a nawet zamarznięcie. Zgłoszenia pod nr 112 są sprawdzane, a potrzebującym udzielana jest pomoc.

W poprzednich latach zdarzały się przypadki wędrowców, którzy niezależnie od pory roku pokonywali duże odległości, nie zawsze nawet korzystając z podwózki kierowców.

W 2005 roku Sejny odwiedził podróżnik z Francji, Joel Buton, który maszerował wzdłuż głównych dróg z przyczepką wypełnioną ubraniami. Nocował dzięki życzliwości napotykanych osób. Przesłaniem dla jego podróży był apel o pokój na świecie. Zanim trafił do naszego miasta, przeszedł 30 tys. km, wędrował bowiem od 1999 roku.

Sejneńszczyzna ma zaś swojego wędrowca, który na piechotę pokonał 10 tys. km drogami Europy: