
Strażacy-ochotnicy z Gib i tamtejszy urząd postanowiły przygotować zbiórkę słodyczy, napojów i konserw dla strażników granicznych, skierowanych na granicę w ramach działań, prowadzonych w związku z kryzysem migracyjnym.
- Moi drodzy! Nasza jednostka OSP Giby razem z Urzędem Gminy Giby ogłasza zbiórkę dla funkcjonariuszy pełniących służbę na naszej granicy. Wszystko co zbierzemy, przekażemy funkcjonariuszom na granicy. Z góry dziękujemy - napisali druhowie OSP Giby na swoim profilu FB.
Produkty spożywcze, jakie są gromadzone, to: cukier, kawa i herbata; zupki błyskawiczne, różne napoje; przekąski typu kabanosy i tym podobne, konserwy i inne artykuły do spożycia; woda, soki, batony, napoje energetyczne, słodycze, ciastka. Po za tym pomysłodawcy akcji apelują o plastikowe kubeczki, sztućce i talerzyki; chusteczki nawilżające, ręczniki papierowe i papier toaletowy.
- Wymienione produkty prosimy dostarczać do Urzędu Gminy Giby w godzinach 7-15. W godzinach zamkniętego urzędu proszę o kontakt pod podany numer: 662579978 - informują strażacy-ochotnicy, deklarując przy tym, że są gotowi odebrać produkty od osób, które nie mają możliwości dowiezienia ich samodzielnie.
Fot. ilustr. UG Giby
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Bardzo szanuję ciężką pracę funkcjonariuszy na granicy, ale całe życie płacimy podatki po to, żeby mieli oni godną płacę i zaplecze żywieniowe, socjalne i techniczne w trakcie pełnienia służby w terenie. Dlaczego mielibyśmy uiszczać kolejny "podatek" w formie takiej zbiórki?
Nie żałuje Im, ale dostaja pensje i Eski. Taka praca.
Ciężka, odpowiedzialna, niebezpieczna praca, ale i dobra płaca. Za to mają piękne domy, działki nad Gaładusią, dobre samochody, emerytury w wieku 45 lat. Coś za coś. Wiedzieli gdzie idą pracować. Zbieranie im na słodkie napoje i konserwy to trochę niepoważne.
dokladnie tak sejniak,, trafiony zatopiony
to danina niewolniku z czworakow narazaja zycie zdrowie ciezka praca do 50 lat
Ciężka praca to jest na roli gościu. Połowa z nich ma układy i żyją jak królowie. Przepuści taki półgłówek tira z papierosami i już kilka pensji do łapy dostaje
Jeszcze jakąkolwiek zbiórkę dla żołnierzy z biedy zrozumiem. Ale dla milicji czy SG. No nie wiem pierwsi w czasie faktycznej wojny dadzą dyla. Było tak w czasie bitwy Warszawskiej czy wojny wystarczy poszukać nawet Braun o tym w książce zawarł. Druga sprawa śmiertelność pracowników budowlanki jest znacznie większa a nikt im nie powie że pracują z narażeniem życia. Nie zazdroszczę im majątków ale wielu pracowników SG mają pokazne majątki a nie zarabiaj 70 tys rocznie. W każdej większej aferze w pl zawsze jest jakiś policjant, człowiek z SG. Rolnicy giną też w różnych wypadkach związanych z zawodem a poza kropidłem od klera podziękowań od ludu za ciężko pracę nie dostaną. I nie powiem są dobrzy i ludzcy Policjanci czy pracownicy SG, ale dużo jest też ludzi krnąbrnych i niewdzięcznie wykorzystujący jakże ważny dla społeczeństwa mundur.
Też pracuję i nikt mi zbiórek w trudniejszych zawodowo okresach nie robi.
W naszym kraju na wszystko się zbiera,na leczenie na aparaturę medyczną na jedzenie,ubrania itp.na co idą podatki na diety politykom i urzędasom niech radni trzech urzędów sejneńskich i gmin przekażą diety na pomoc dobroczynną te diety to podatki obywateli.
Nie chcesz nie dawaj.
Gibusy, nie nawołujcie chociaż do łapania i palenia emigrantów w stodołach. Nikt wam za spalone stodoły nie zapłaci a przejdziecie do historii tak jak ci z Jedwabnego czyli największa swołocz.
Wojt chyba zbiera juz na kampanie wyborcza, tylko pilnujcie terminow tej kiełbasy wyborczej.
jest już głośno o zbiórce batonów i zupek dla naszych żołnierzy --- https://youtu.be/F0SmCuLHdp0
Wojt chciał dobrze, a wyszło jak zawsze. Zycze powodzenia w zbiorce