Reklama

Fakty i mity o ciepłownictwie w Sejnach

Portal Sejny.net
21/08/2024 09:30

Tekst wywiadu przygotowanego przez CEDR Energo Sp. z o.o.

Informacje, które warto znać.

Wywiad z Jakubem Kucerą, asystentem głównego inwestora Grupy CEDR Energo.


Panie Jakubie, czy może nam Pan przybliżyć sylwetkę głównego inwestora ciepłowni w Sejnach, Pana Libora Winklera?

Pan Winkler, czyli mój Szef jest partnerem zarządzającym grupy RSJ. Należy do grona czołowych 50 czeskich przedsiębiorców. Jest również prywatnym inwestorem w kluczowych sektorach gospodarki oraz znanym filantropem – wspiera m.in. projekty z dziedziny nauki i sztuki oraz działania obywatelskie.
Jako Szef jest merytoryczny, wymagający, bardzo dokładny, ceni sobie profesjonalizm i szczerość. Traktuje współpracowników i kontrahentów z szacunkiem i kulturą - bardzo cenię sobie zdanie Pana Winklera i sposób, w jaki zarządza projektami.

Jak rozpoczęliście swoją działalność na terenie Sejn?

Sławomir Madejski (Prezes Zarządu) i Ondřej Vojtech (Wiceprezes) jeszcze przed zakupem spółki CEDR (w tym czasie IVORY) zainicjowali z byłym Burmistrzem Panem Nowalskim rozmowy o potrzebie szeroko zakrojonej inwestycji w zakresie ciepłownictwa w Sejnach. W tym czasie istniały na obszarze Miasta cztery kotłownie węglowe. Wspólny plan zakładał zbudowanie nowej kotłowni biomasowej, która zastąpiłaby trzy kotłownie należące do Spółdzielni oraz jedną do PGK.

Planu tego nie udało się jednak w pełni zrealizować. Jaki był tego powód?

Jak to zwykle bywa - komplikacje. Pierwsza umowa miała być podpisana z PGK i Miastem. Niestety w dniu podpisania umowy nasz partner bez żadnego poinformowania nas znacznie zmienił uzgodnioną wcześniej treść umowy. Już wspomniany fakt zapalił żółte, ostrzegawcze światełko i zwiastował -poniekąd - nadejście problemów, z jakimi niestety zmagamy się po dziś.
Ostatecznie po długich, szczegółowych rozmowach wynegocjowaliśmy umowę ze Spółdzielnią Mieszkaniową w Sejnach i następnie wybudowaliśmy kotłownię dokładnie według danych i wytycznych z tejże umowy.

Czy udało się działać zgodnie z harmonogramem i budżetem?

Niestety i tutaj pojawiły się problemy spowodowane czynnikami, na które nie mieliśmy wpływu. Budowę rozpoczęliśmy w pamiętnych czasach COVID, niedługo po nich wybuchła wojna w Ukrainie. Wspomniane wydarzenia nie pozostały bez wpływu na ceny materiałów i urządzeń, które poszybowały w górę, oraz na dostępność materiałów, których był deficyt.

Banki nie były skore do finansowania takich inwestycji dla nowych spółek, w związku z czym na samym początku sami sfinansowaliśmy całość inwestycji z własnych źródeł.  W pierwszym sezonie grzewczym samo utrzymanie i bieżąca naprawa starych i zdezelowanych kotłowni węglowych Spółdzielni Mieszkaniowej kosztowało 500 tysięcy złotych.

Nie sposób też nie wspomnieć przy okazji bardzo osobliwego planu zagospodarowania miasta, który wymusił na nas na przykład zbudowanie zielonego dachu magazynu paliwa, skośnego dachu kotłowni co wiązało się ze znacznymi dodatkowymi kosztami, które na tamten moment niestety nie miały większego sensu. No chyba, że Sejny miały brać udział w konkursie na najlepszy design kotłowni - wtedy możemy stanąć na podium przed Austrią i Bawarią. Naprawdę!
Absurd gonił absurd, a koszty inwestycji rosły. W efekcie założenia budżetowe nie zostały spełnione, choć można było tego uniknąć. Należy jednak podkreślić, że budując kotłownię i systemy ciepłownicze z indywidualnymi węzłami ciepłowniczymi dziś koszty były by znacznie wyższe.

A dlaczego właściwie teraz zwracacie się do Mieszkańców Sejn?

Są ku temu dwa powody. Jesteśmy praktykami - działamy w swoich obszarach zawodowych i robimy to, na czym się znamy. Nie zajmowaliśmy się marketingiem dlatego, iż uważamy, że można lepiej zainwestować te środki. Nadeszła jednak potrzeba, aby Mieszkańcy Sejn poznali przysłowiową drugą stronę medalu. Z naszego punktu widzenia komunikacja byłego Prezesa Spółdzielni, Pana Zubrzyńskiego była niewystarczająca, za co poniósł konsekwencje. Niestety w odpowiednim czasie nie wyjaśnił Spółdzielcom dostatecznie powodów i celów inwestycji przez co nie mają oni pełnej wiedzy.  

Faktem jest, że po zbudowaniu nowej kotłowni i innej infrastruktury odnotowana została znaczna poprawa jakości powietrza w Sejnach. Powietrza, którym oddychamy wszyscy - dorośli, seniorzy, dzieci. Powietrza, które ma bezpośredni wpływ na nasze zdrowie. Stare zdezelowane kotłownie nie tylko nie byłyby już sprawne i wydolne, ale także stanowiłyby czynnik zanieczyszczający powietrze. Nasze działania mają pozytywny wpływ na sejnieńskie realia, a poprawa życia Mieszkańców jest dla nas priorytetem. Oskarżenie, że sprzedaliśmy potajemnie i z zyskiem stare kotły na Litwę było dla mnie olbrzymim szokiem.

Drugim powodem jest nastawienie nowego Prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Pana Sowula i niektórych członków Rady Nadzorczej do naszej Spółki. Nie chcąc wchodzić w szczegóły, mogę powiedzieć jedynie, że niestety nie jest ono nawet poprawne, nad czym ubolewamy, bo sami staramy się znaleźć wspólny język w komunikacji. Aby to się udało, obie strony muszą się jednak zaangażować i wykazać inicjatywę.

Może podać Pan jakieś konkrety?

W zasadzie już na pierwszym spotkaniu po przejęciu stanowiska Prezesa, Pan Sowul bezpodstawnie oskarżył naszą Spółkę o szereg nieprawidłowości, a nikt z obecnych członków Rady Nadzorczej nawet nie zaprotestował. Trudno prowadzić konstruktywną rozmowę z osobą, która od początku obraża swojego rozmówcę, uważa za przestępcę, grozi, wysuwa roszczenia czy w końcu wykazuje się nieznajomością podstawowych i szczegółowych przepisów. Niestety od tego czasu nie odbyło się ani jedno spotkanie między nami, żeby te stosunki wzajemne poprawić.

Ale komunikacja między Spółdzielnią i CEDR istnieje, prawda?

Tak, istnieje. Pan Sowul komunikuje się z nami mailowo i pismami, choć i tutaj niestety nie można mówić o merytoryce. Niemożliwe do zrealizowania żądania, życzenia niezgodne z przepisami i godzące w interesy Spółdzielców (jako przykład przytoczę żądanie o obniżenie temperatury CWU, które mogłoby przyczynić się do  epidemii Legionellozy, czyli zakaźnej choroby dróg oddechowych, wywoływanej przez bakterię Legionella pneumophila). Na pewnych stanowiskach należy mieć wiedzę i znać przepisy. I wiedzieć, że pewnych spraw “nie załatwia się mailowo”, tylko drogą oficjalną.

Poprosiłem Pana Sowula o spotkanie 1 sierpnia 2024, żeby przedstawić naszą ofertę jak i spróbować poprawić wzajemne relacje. Pan Sowul odpowiedział, że „nie jest zainteresowany spotkaniem z nami”. Tego nie rozumiem kompletnie, bo z jednej strony w mailach Pan Prezes pisze, iż chce kupić naszą kotłownię i ma na ten cel zgromadzone odpowiednie środki, a z drugiej strony nie wykazuje chęci spotkania.

W Czechach mówimy, że kto się nie chce się dogadać, ten pisze, kto się chce dogadać, ten się spotyka. Nasze drzwi są otwarte dla Pana Sowula i z przyjemnością się spotkamy. Czy skorzysta z zaproszenia? Trudno powiedzieć.

Z drugiej strony Spółdzielnia skarży się na nie dostarczanie informacji z Państwa strony.

Postępujemy zgodnie z przepisami i dostarczamy wszystko tak, jak stanowi prawo. Dostarczymy i więcej, naszym warunkiem jest jednak podpisanie umowy o poufności, którą Pan Sowul ma już od kilku miesięcy na stole. Niestety do tej pory jej nie podpisał.

Dlaczego taka umowa? To wygląda na brak zaufania.

Niestety mamy już doświadczenie z nadużyciem informacji podawanych ze strony naszej spółki przez Pana Sowula. Na przykład Pan Sowul argumentował, że ma w rękach oryginał umowy z innym odbiorcą ciepła i cytował dane, których w przywoływanej umowie po prostu nie ma. W takiej  sytuacji można przyjąć, że jesteśmy ofiarami manipulacji. Proszę się nie dziwić, że w takiej sytuacji chcemy wiedzieć, kto będzie miał dostęp do naszych wysyłanych wiadomości z danymi i do jakich celów z nich chce skorzystać.

Ale może być lepiej, prawda? Powstała „Grupa robocza”, która ma rozwiązać problemy z ciepłownictwem w Sejnach.

Chętnie wzięliśmy się do działania. Nawet bez umowy o poufności przekazywaliśmy do zespołu pierwsze dane. Sami zaproponowaliśmy Pana Ziółkowskiego – doradcę Miasta na stanowisko szefa „Grupy roboczej”. Zobowiązaliśmy się, że na nasz koszt zorganizujemy też kampanię informacyjną.

Uważaliśmy i nadal uważamy, że to dobry pomysł i rozsądna droga ku przyszłości, aby zbudować system dostaw ciepła, który spełni zasady bezpieczeństwa dostaw, optymalizuje koszty dla Mieszkańców i zabezpieczy warunki środowiskowe. Chcemy działać zgodnie ze sztuką i dla dobra Mieszkańców.

Brzmi idealnie.

Rzeczywistość niestety negatywnie to zweryfikowała. PGK nie przekazało żadnych informacji, a Spółdzielnia Mieszkaniowa nie wykazywała aktywności. Pracom nie sprzyjała też zapewne samorządowa kampania wyborcza. Wynik pracy Grupy roboczej to dotąd słownie „zero”.

Według nas dla kilku osób w mieście wygodna jest sytuacja, kiedy można wszystkie problemy rzucać na „inwestora zewnętrznego”. My jednak nie zamierzamy grać roli kozła ofiarnego. Mój Szef bardzo dba o swoją reputację, m.in. ze względu na swoje kontakty w politycznych kręgach w Czechach i Polsce. Pan Winkler nie jest wrogiem Mieszkańców Sejn i nie będzie w tej pozycji tylko dlatego, że komuś to pasuje do jego osobliwych strategii.

Wygląda na to, że straciliście nadzieję na współpracę.

Naprawdę polubiliśmy Miasto Sejny i ten projekt, ale chcemy utrzymać naszą reputację. Jeśli ktoś uważa, że bez nas będzie lepiej, to jesteśmy gotowi na sprzedaż kotłowni. Proponujemy według nas i według opinii każdego rozsądnego człowieka uczciwe i korzystne dla sejnieńskiej społeczności rozwiązanie.

Oferujemy sprzedaż naszych aktywów ciepłowniczych za zwrot naszych zainwestowanych pieniędzy oprocentowanych stopą jak w Banku. Rezygnujemy ze wszystkich potencjalnych zysków, ograniczając naszą rolę do roli banku państwowego. Przy założeniu finalizacji transakcji do końca roku, jesteśmy gotowi  sprzedać kotłownię z systemami ciepłowniczymi oraz indywidualnymi węzłami ciepłowniczymi za kwotę 13,98 mln pln netto. Warunkiem jest też przejęcie kredytu. Taką ofertę od naszego szefa otrzymał Pan Burmistrz oraz Pan Prezes SM.

To brzmi rozsądnie, ale ktoś może argumentować, że po prostu zbudowaliście za drogo.

Oczywiście, mogą pojawić się takie głosy, ale prawda jest taka, że dziś nikt nie zbudowałby kotłowni taniej. Mamy w Sejnach projekt 1,6 MW kotłowni zaplanowanej przez Miasto. Nasza zaproponowana cena po przeliczeniu na 1 kW mocy zainstalowanej na podstawie danych z przetargów ogłoszonych przez Miasto jest o 15 % niższa. Ale to tylko przetargi. Przy wzroście kosztów inwestycyjnych i to prawdopodobnie o 20 % nasza oferta jest już o 30% tańsza.

Rozmawiał Pan z Burmistrzem?

Tak, spotkaliśmy się 1 sierpnia. W spotkaniu uczestniczyła też Pani Wiceburmistrz i Pani Łukasik z Urzędu Miasta Z naszej strony byli obecni Panowie Sławomir Madejski i Ondřej Vojtech. Nie było to tylko kurtuazyjne spotkanie, ale w mojej ocenie były to dobre, konstruktywne i merytoryczne wspólne rozmowy. Przedstawiłem propozycję sprzedaży naszej Ciepłowni Miastu. Ze względu jednak na obecną sytuację finansową Miasta dalsze rozmowy w tej sprawie w chwili obecnej nie mogą być kontynuowane. Pozytywnie też odbieram inicjatywę Pana Burmistrza do kontynuacji prac „grupy roboczej” w zmienionej formule. Podstawowym celem ma być opracowanie przez dostawców i dystrybutorów ciepła pod kierunkiem Miasta optymalnego systemu ciepłowniczego dla Miasta ze szczególnym uwzględnieniem stabilizacji kosztów wytwarzania i przesyłu ciepła oraz bezpieczeństwa dostaw. Już pierwsza propozycja Pana Burmistrza o możliwości wynajęcia od Miasta terenu na potrzeby magazynu paliwa, dzięki czemu będziemy mogli zmniejszyć koszty transportu i magazynowania, jest dobrym prognostykiem dla rezultatów prac „grupy”.  W kwestii kosztów wytwarzania poruszyliśmy istotny temat przyszłych, dotkliwych i  realnych skutków wprowadzenia systemu ETS2 dla odbiorców ciepła.

Wspomniany system ETS2, może Pan powiedzieć o skutkach jego wprowadzenia?

Oczywiście, bo będzie miał wpływ na cenę ciepła, ale nie tylko. Tak w skrócie to systemem ETS2 zostaną objęte emisje m.in. z paliw wykorzystywanych do ogrzewania budynków, paliwa silnikowe. Chodzi tu oczywiście o paliwa konwencjonalne takie jak węgiel, koks, olej opałowy czy gaz ziemny. W praktyce opłata za emisję będzie wliczana w cenę węgla, oleju opałowego lub gazu i ponoszona przy ich zakupie.

W Czechach ostatnio odbyła się dyskusja rządowa na ten temat. Rząd szacuje, że po wprowadzeniu systemu ETS2 koszt zakupu węgla na cele ciepłownictwa wzrośnie na 100 zł/GJ, a cena paliw na stacji benzynowej o 50 groszy.

Wg naszych kalkulacji na dziś w Polsce szacunkowy dodatkowy koszt („podatek”) do zakupu paliw wykorzystywanych do ogrzewania budynków może wynieść nawet ok 420 zł do tony węgla kamiennego, a to istotnie wpłynie na ceny ciepła. Kotłownia należąca do Miasta (PGK) wykorzystuje obecnie węgiel jako paliwo.

Z opłaty związanej z systemem ETS2 zwolnione są paliwa, dla których obowiązujący współczynnik emisji wynosi zero. Do takich paliw zaliczamy biomasę, która jest podstawowym paliwem w naszej kotłowni.

Jakie jest według Pana optymalne rozwiązanie problemu dostawy ciepła w Sejnach?

Jest to bardzo proste. Polega na pełnym wykorzystaniu kotłowni przy ul. Wojska Polskiego 19A bez względu na to - i to trzy razy podkreślam, kto będzie jej właścicielem. W naszej kotłowni przy ul. Wojska Polskiego jest możliwość instalacji trzeciego kotła biomasowego o tej samej mocy co budowana nowa kotłownia Miasta przy minimalnych kosztach w porównaniu z jej budową. Z drugiej strony trzeba połączyć potencjały inwestycyjne i w 100% skorzystać z majątku i planowanych inwestycji Miasta. Nowa kotłownia Miasta miałaby przede wszystkim zastąpić moc węglowych kotłów w kotłowni przy ul. Parkowej 3. Nasza Spółka jest w stanie wspólnie z Miastem opracować  plan optymalizacji kosztów za ciepło i plan realizować. Nasz biznes to fizyka i finanse – czyli liczby. I na podstawie tych liczb właśnie jestem w stanie obronić moje wypowiedzi. Bez partnera z pewnym fachowym zapleczem i otwartej współpracy działania nie są możliwe. Dlatego ponownie podkreślam, że pozytywnie odbieram „nowe otwarcie” Pana Burmistrza na sprawę ciepłownictwa w Mieście i liczę na konstruktywną pracę i jej wynik w ramach „grupy roboczej”.

Dziękuje Panu za rozmowę.

Również bardzo dziękuję za rozmowę Panu i wszystkim Mieszkańcom Sejn, którzy czytają ten wywiad. Nasza firma będzie teraz dalej informować lokalną społeczność o problemach ciepłownictwa w mieście i mam nadzieję, że wzbudzi to zainteresowanie i zachęci do otwartej, merytorycznej rozmowy jak i zadawania pytań - nie tylko do Zarządu Spółdzielni czy Miasta, ale i do nas.  

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 21/08/2024 13:09
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do