
W czasach, gdy sklepy typu "convenience" wyparły z rynku kioski, przypomnijmy ten, który stał przy ul. Zawadzkiego.
Stał ok. 30 lat do 2007 roku, gdy w ciągu kilku miesięcy trzykrotnie wjeżdżali w niego kierowcy, przesuwając na fundamentach bądź zrywając łącze energetyczne. Zarządca drogi najpierw wprowadził zabezpieczenia, dzięki którym budka miała być lepiej widoczna i bezpieczniejsza, ostatecznie jednak wymówił "Ruchowi" korzystanie z gruntu i kiosk został rozebrany.
Dziś upadający "Ruch" istnieje dzięki temu, że został przejęty przez "Orlen", ale w styczniu wycofał się z kolportażu na dużą skalę prasy drukowanej. Czasy, gdy w kioskach "Ruchu" można było kupić gazetę, grzebień, papierosy i zapalniczki, lusterko, zabawki, oraz wiele innych drobiazgów, odchodzą do lamusa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie