Reklama

Książęta związani z Sejnami

Portal Sejny.net
25/12/2019 14:55

Boczna kaplica sejneńskiej Bazyliki nie rzuca się w oczy, nie ma w niej zabytków malarstwa, czy rzeźby. Kiedyś służyła jako miejsce budowy bożonarodzeniowej stajenki. Kto ją ufundował i kto pod nią spoczywa?

Kaplica Bazyliki, położona po jej lewej stronie, od plebanii, jest mniejsza i mniej wyeksponowana niż ta po prawej. Nie tylko dlatego, że tę drugą widać dokładnie z Placu Dominikańskiego (jak na fot.), głównie z powodu figury Matki Boskiej Sejneńskiej, która w niej stoi. Kaplica z lewej, z rzeźbą Miłosierdzia Jezusowego, nie jest raczej celem pielgrzymek wiernych.

Ufundował ją podkomorzy grodzieński, książę Stanisław Massalski jako nadbudowę nad kryptą swoich rodziców, marszałka grodzieńskiego Andrzeja i jego małżonki, Elżbiety Wejherówny, marszałkówny chełmińskiej. Stanisław Massalski w czasie potopu szwedzkiego i najazdu wojsk ruskich od wschodu dzielnie walczył w bitwie pod Wiechowiczami, ale zdecydował się na zdradę króla Jana Kazimierza. Jednak gdy szala powodzenia zaczęła się znowu przechylać na korzyść Rzeczpospolitej, ukorzył się przed królem i porzucił służbę dla cara. Zmarł w 1670 roku i spoczął w sejneńskiej Bazylice u boku swoich rodziców.

Massalscy herbu własnego wywodzili się od ruskich kniaziów Rurykowiczów, potomków legendarnych Waregów, twórców Rusi Kijowskiej. Książęta Massalscy mieszkający w Rzeczpospolitej dzielili się na dwie linie: z Olekszyc i z Raczek.

Np. Hrehory Afanasewicz Massalski z linii raczkowskiej w 1569 roku otrzymał od króla Zygmunta Augusta nadanie dzierżawy perstuńskiej i berżnickiej. Władał też Urdominem (Rudamina na Litwie), czy Wiejsiejami (Veisiejai).

Z kolei wspomniany wyżej Andrzej, pochowany przez syna w Sejnach, pochodził z linii olekszyckiej. Po ojcu Fiodorze Iwanowiczu odziedziczył m. in. jeziora koło Sejn. W 1628 roku odstąpił je za 100 tys. sztuk cegieł, z których zbudował zamek w Wiejsiejach. Niestety, zamek nie przetrwał do dzisiejszych czasów, ale w miasteczku wciąż można oglądać oficynę pałacu tego związanego z Sejneńszczyzną rodu.

Ród Massalskich istnieje po dziś dzień. Obserwujący w zeszłym roku telewizyjne transmisje z posiedzeń sejmowej komisji do spraw afery reprywatyzacyjnej mogli zauważyć moment, w którym jeden z posłów ni stąd ni zowąd pyta świadka, Huberta Dominika Massalskiego: "Czy jest pan księciem?"

Świadek, rocznik 1976, zarządca nieruchomości i były sekretarz Związku Szlachty Polskiej, odpowiada zgodnie z prawdą: "Rodzina posiadała taki tytuł."

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do