
Dziś spotkamy przy cmentarzach sejneńskich osoby kwestujące na renowację cennych nagrobków. Za najcenniejszy uważany jest murowany grobowiec Ferdynanda Kretowicza z 1831 roku.
Zbiórkę z przeznaczeniem na odnowienie zabytkowych grobowców i nagrobków zainicjowało Sejneńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami wspólnie z parafią:
Na starym cmentarzu w Sejnach jest wyjątkowy pomnik nagrobny, od dawna "wołający" o konserwację i zabezpieczenie. Upamiętnia on mogiłę obywatela ziemskiego Ferdynanda Kretowicza, a zwraca na siebie uwagę tym, że nie ma sobie podobnych na sejneńskich nekropoliach.
To czworokątny słup - kolumna, nakryty daszkiem, ozdobiony kolumienkami i gzymsem na skraju zadaszenia. Na każdej ze ścian znajdują się drewniane tabliczki z wyrzeźbionymi misternie napisami, obecnie już nieczytelnymi.
Rodzina Kretowiczów herbu Dołęga występuje w archiwalnych materiałach dotyczących Ziemi Sejneńskiej. W 1825 roku Ferdynand świadkował przed sejneńskim notariuszem Łukaszem Kossakowskim w sprawie Jerzego Bułharyna, oficera II. Pułku Ułanów Królestwa Kongresowego, który starał się odzyskać rodzinny majątek, Ponarę Wielką i Hornostajszczyznę (województwo wileńskie).
Z kolei Aleksander Kretowicz (urodzony ok. 1800 roku, syn Franciszka i Karoliny Ejsmontówny) pełnił funkcję poborcy kasy powiatu sejneńskiego.
Fot. arch. stan z 2014 roku
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie