
Historia sejneńskiego sądu grodzkiego, działającego przy placu św. Agaty w dwudziestoleciu międzywojennym, kończy się pożogą i ruinami.
Pożar miał powstać za przyczyną palenia akt przez niemieckich okupantów i objął nie tylko piętrowy gmach sądu, ale także budynki do niego przylegające, stojące aż po zakręt ulicy (dziś) Wileńskiej. Na zdjęciu widać na pierwszym planie zgliszcza, na drugim - szczyt budynku sądu bez dachu, ze sterczącymi kominami, wreszcie na trzecim - Bazylikę.
Resztki budynku sądowego rozebrano i aż do 2006 roku, kiedy to minister sprawiedliwości otworzył Sąd Rejonowy w Sejnach w skrzydle internatu Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego, wymiar sprawiedliwości nie miał siedziby w Sejnach.
Pod kogo podlegał sąd grodzki w Sejnach:
Sądy w II RP borykały się z biedą:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie