
Mijający tydzień upłynął pod znakiem wspomnień o wydarzeniach 13 grudnia 1981 roku. Pierwszą ich partię zebrało Archiwum Miejsko-Gminne. Jak wprowadzenie stanu wojennego zapamiętali mieszkańcy Sejneńszczyzny?
Są tu anonimowo zebrane krótkie wspomnienia i anegdoty z owego czasu.
- Wypowiedzi były zbierane wśród mieszkańców na różnorodne sposoby, część poprzez wywiady, część dotarła do nas przez formularz i e-mailem. Opowieści były redagowane by zachować anonimowość rozmówców. Staraliśmy się jednak zachować sposób opowiadania historii i formy językowe w nienaruszonym stanie
- piszą aktywiści Archiwum Miejsko-Gminnego.
Tę część zebranych wspomnień przeczytamy tutaj.
Do obejrzenia są także materiały, w tym wycinki prasowe, które AM-G udostępniła rodzina Tadeusza Zygmunta Skupskiego z Berżnik, jedynego internowanego opozycjonisty z Sejneńszczyzny, działacza "Solidarności" Rolników Indywidualnych.
Zespół Archiwum nie ustaje w zbieraniu historii z czasu stanu wojennego.
- Planujemy opublikować jeszcze kilka opowieści. Cały czas też je zbieramy. Zachęcamy do dzielenia się nimi anonimowo pod adresem: https://forms.gle/11CYATB9jNrfGANo8 - pisze.
Grafika: AM-G
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
To było tuż przed Świętami -w Sejnach brak wszystkiego a szczególnie śledzi , pojechałam autobusem do Suwałk ,oczywiście bez dowodu , bo kto wtedy nosił go ze sobą , nie załatwiłam nic do wieczora (dzień krótki) więc przenocowałam u kuzynów -oczywiście oni w strachu, ale co mieli zrobić- rano zabrałam się z robotnikami którzy jeździli do pracy w Sejnach , a potem z Sejn autobusem do domu . Nie miałam wcale żadnego "stracha", nikt mnie nie zatrzymał ,nikt nie sprawdzał i tak było w większości przypadków u zwykłych ludzi . Takie to wspomnienia .
Kombatant, order się należy.