
Na planowane 30 tys. zł udało się zebrać prawie dwa razy tyle. Teresa Niewulis dziękuje ofiarodawcom za zaangażowanie się w zbiórkę pieniędzy na jej leczenie. Prosi zaś o trzymanie kciuków.
Podziękowanie zamieściła na grupie licytacyjnej FB, gdzie chętni mogli wystawiać swoje rękodzieło czy atrakcyjne przedmioty i wyroby spożywcze, by po ich zlicytowaniu zasilić zbiórkę na leczenie nowotworu u 35-latki.
- Kochani, chciałabym bardzo, z całego serca podziękować Wam za obecność w tej grupie, dzięki Wam udało się zebrać kwotę, która pozwoli mi skupić się na walce o powrót do zdrowia. Dziękuję każdemu, kto wystawił swój fant, każdemu licytującemu! Macie wspaniałe wielkie serca! - napisała sejnianka.
Poprosiła też o nielikwidowanie grupy, bo społeczność zaangażowanych osób może pomóc na wypadek, gdyby ktoś jeszcze tego potrzebował.
Na koncie zrzutkowym Teresy Niewulis jest dokładnie 59.448 zł, gdy zakładana do zebrania suma miała wynieść 30 tys. zł. Dotąd akcję wsparło ponad pół tysiąca osób, część z nich płaciła za zlicytowanie rzeczy, część zaś wpłacała sumy bezpośrednio.
Przypomnijmy, że 26 września grupa ludzi dobrej woli zorganizowała na rzecz Teresy kiermasz wypieków. Podczas niedzielnej akcji przy Bazylice i pod Biedronką w Sejnach można było nabyć m.in. ciasta i domowy chleb. Wynik tej zbiórki to ponad 24 tys. zł.
Młoda mama 9-letniego synka, przedsiębiorczyni - właścicielka popularnego sklepiku z pasmanterią, we wrześniu usłyszała diagnozę. To nowotwór złośliwy mózgu, a więc w efekcie operacja, rehabilitacja pozabiegowa i dalsza walka z nowotworem:
Fot. Zrzutka.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie