Sprawa ruchliwego przejścia w Ogrodnikach pojawiała się w lokalnej prasie nie tylko w kronice kryminalnej, obszernej wówczas i bogatej w wydarzenia o dużym ciężarze gatunkowym. Była też tematem żartów primaaprilisowych.
W kwietniu 1994 roku redakcja Sejneńskich Wieści odpaliła racę: ruch kołowy w Ogrodnikach zostanie wstrzymany na czas nieokreślony, a reaktywowany zostanie tam ruch pieszy. Powód? Przecież to "przejście", nie "przejazd". Tę wiadomość, jak i kolejne redakcja miała pozyskać z Głównego Urzędu Ceł i Prokuratury Generalnej.
Decydenci mieli także ustalić obowiązującą, minimalną ilość towaru, jaką "turysta" musi przenieść: 10 kartonów papierosów "Golden American", 3 litry spirytusu "Royal" itp. Związane to miało być z występującym na polskim rynku tytoniowym kryzysem oraz podpisanymi umowami międzynarodowymi "Polmosu" na eksport dużej ilości polskich alkoholi.
Ponieważ zaś nielegalny handel miał w ten sposób zostać usankcjonowany, to policjanci mieli dostać nakaz zwrotu zarekwirowanych wcześniej papierosów i alkoholu, mieli też zacząć wypłacać rekompensaty za straty spowodowane inflacją i naruszeniem honoru tych, którym towar odebrano.
- Burmistrz, w ramach prac publicznych, wykona remont "sejneńskiego murka", a w byłej kawiarni "Bajka" (w związku z tym aktualnie nieczynnej) otwarta zostanie giełda tytoniowo-alkoholowa. Działalność gospodarczą - "Makler Tytoniowo-Alkoholowy należy zarejestrować w Urzędzie Miasta (pokój nr 38). w godz. 8.30 - 13.30. Decyduje kolejność zgłoszeń
- z pełną powagą pisał w artykule "zibi", dzięki któremu dziś możemy wspomnieć handel na murku pod "Bajką" na ul. Piłsudskiego, a zwłaszcza "grubsze" transakcje, zawierane przy stolikach tej sejneńskiej kawiarni.
Oczywiście, satyryczny tekst kończył się stwierdzeniem, że zmiany te wejdą w życie z dniem 1 kwietnia, co stanowiło "oczko" puszczone do Czytelników, aby skojarzyli "news" z prima aprlilis.
Fot. zabudowania przejścia w Ogrodnikach po wkroczeniu Polski do strefy Schengen
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie