
Zmarł Stanisław Józef Olszewski ze Studzianego Lasu. 4 lipca skończyłby 101 lat.
Piastujący wiele lat funkcję gajowego, na emeryturze powrócił do pasji z młodości - muzyki, której uległ po raz pierwszy podczas wywózki na roboty do Prus Wschodnich. Znany nie tylko okolicznym mieszkańcom, ale także turystom jako zapalony harmonista, który co roku niestrudzenie przygrywał siedząc na pomoście, umilając kajakowiczom spływy po Czarnej Hańczy.
W ubiegłym roku, podczas swoich setnych urodzin Stanisław Olszewski miał niespodziewanego gościa - premiera Mateusza Morawieckiego, który wówczas przebywał w gminie Giby. O trudnej i burzliwej młodości pana Stanisława, a także jego radach na długie życie:
Fot. własna, S. Olszewski podczas swoich 90 urodzin w 2012 roku
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie