
Artykuł o losach przedwojennej nauczycielki ze Żwikiel w powiecie sejneńskim można przeczytać na portalu Przystanek Historia.
Losy Józefy Kowaliszyn po mężu Diakow, pochodzącej z terenów dzisiejszej Ukrainy, przytacza na podstawie materiałów Instytutu Pamięci Narodowej Magdalena Mołczanowska. "Życiorys złożony z dokumentów" to historia urodzonej w 1892 roku nauczycielki w szkołach powszechnych z językiem wykładowym polskim.
Józefa wyszła za mąż za urzędnika Poczt i Telegrafów z Poznania, jednak wskutek choroby męża musiała w 1926 roku wrócić do zawodu nauczycielskiego. Starała się wówczas w lwowskim kuratorium o posadę w szkole w Korolówce.
Rok później rozpoczęła jednak nauczanie daleko od rodzinnych stron - w Żwikielach w gminie Sejwy w powiecie sejneńskim.
- Uczyła tam do wakacji 1934 r., a następnie, na własną prośbę, przeniosła się do Krasnoborków w gminie Sztabin, gdzie objęła posadę nauczycielki. Na Suwalszczyźnie pozostała do końca życia
- pisze M. Mołczanowska.
Kres jej życia nie jest jednak dokładnie znany, poza tym, że pełniła obowiązki kierowniczki krasnoboreckiej szkoły i że została wywieziona przez Sowietów. O tym warto przeczytać w artykule źródłowym, ilustrowanym zdjęciami z życia bohaterki i kopiami dokumentów z przebiegu jej kariery zawodowej.
Fot. z zasobu IPN, z artykułu Przystanku Historia/ Józefa Diakow na stacji kolejowej w Trakiszkach
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie