
Publikujemy w całości odpowiedź Tomasza Moroza na nasz tekst z 16 września, zatytułowany "Protestują przeciwko budowie chlewni w Pomorzu". Polemizuje on z cytatem z profilu FB Komitetu Społecznego STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby.
W związku z publikacją na portalu Sejny.net zatytułowaną „Protestują przeciwko budowie chlewni w Pomorzu”, chcę stanowczo zaprotestować, przeciwko treści tego przekazu. Jako rolnik przygotowujący budowę tej chlewni oraz mieszkaniec wsi Pomorze poczułem się mocno dotknięty fragmentem tekstu o treści: „Ostrzeżenie dla mieszkańców gmin Giby i Sejny! Ostrzeżenie dla mieszkańców powiatu Sejneńskiego! Przygotowywana jest inwestycja, która jeśli dojdzie do skutku to zamieni Wasze życie w koszmar. Tuczarnia na 2000 świń zrujnuje okoliczne lasy, jeziora, turystykę i piękno tych okolic. Dlatego stajemy do walki i potrzebujemy Waszej pomocy”.
Zdaję sobie sprawę, że powyższe Redakcja zacytowała za Komitetem Społecznym STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby, ale nie zmienia to faktu, że wydźwięk jest oburzający. Tym samym proszę aby moje wyjaśnienie także wybrzmiało w tej samej formule.
Koszmar, zrujnowanie lasów, jezior i turystyki – forma przyjęta przez protestujących przeciw produkcji na wsi żywności, jest wg mnie nie do zaakceptowania. Rozumiem dyskusję na argumenty, jednak powyższe twierdzenia, pomijając absurd wynikający z dramatycznego przerysowania możliwego oddziaływania jednego budynku inwentarskiego, godzą w moje dobre imię. Mieszkam tu od urodzenia i moim zamierzeniem nie jest niszczenie, a jedynie rozwijanie mojego gospodarstwa, zgodnie z najlepszymi standardami w produkcji rolniczej. Model w jakim to robię, to z jednej strony bezpieczeństwo biznesowe dla mnie, a z drugiej najlepsze światowe praktyki w chowie zwierząt - w kontekście chronienia środowiska naturalnego, bezpieczeństwa produkcji żywności oraz osiąganych przeze mnie wyników produkcyjnych.
Zgodnie z obowiązującym prawem obecnie trwa postępowanie administracyjne o wydanie decyzji dotyczącej określenia warunków środowiskowych prowadzenia produkcji w moim budynku inwentarskim. Posiadam pozytywną opinię Sanepidu oraz oczekuję na dwa postanowienia uzgadniające – Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Wód Polskich. Do kompetencji ww. organów należy m.in. dokonanie oceny wpływu planowanej inwestycji na środowisko, w tym również wpływu na jakość powietrza.
Proszę o uszanowanie mojego prawa jako rolnika do inwestowania oraz prawa mojej rodziny do życia i pracy w rodzinnej wsi. Żyjemy tu od pokoleń i mamy poza prawnymi, moralne podstawy do decydowania o swoim otoczeniu.
Tekst do którego odnosi się Autor:
Fot. ilustrac. Pixabay
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie