Reklama

Minęła styczniowa rocznica

Portal Sejny.net
30/01/2020 08:00

Kończy się styczeń, miesiąc 157. rocznicy powstania 1863 roku. Widownią walk, potyczek i egzekucji na powstańcach była także Sejneńszczyzna.

W naszych stronach z carskimi wojskami walczyły dwa większe oddziały: Józefa Konstantego Ramotowskiego "Wawra" i Pawła Suzina. Fascynująca jest historia drugiego z przywódców zrywu. Urodził się na Uralu jako dziecko polskiego zesłańca po Powstaniu Listopadowym i rosyjskiej księżniczki z rodu Dołgorukich. Osierocony, wychowywał się w rodzinie gubernatora Uralu, nie mając pojęcia o swoich polskich korzeniach i powstańczej działalności ojca. Rozpoczął karierę w carskiej armii i skierowany na służbę na Litwę spotkał tam ludzi, którzy znali jego ojca, Kajetana. Wstrząs wywołany poznaniem losów rodziny sprawił, że Suzin rzucił służbę carowi i przeszedł do jego aktywnego zwalczania. Zginął w czerwcu 1863 roku w Staciszkach pod Serejami (Seirijai, rejon łoździejski).

Pamiątką po zakończonym klęską Powstaniu Styczniowym są do dziś zachowane mogiły i miejsca pamięci. Jedno z nich znajduje się w sejneńskim Borku. Jak opowiadał nieżyjący już strażnik pamięci, Piotr Szyryński z Posejnel, w latach 20. XX wieku żołnierze KOP Batalionu Sejny, podczas prac ziemnych w lesie, budując wał strzelniczy do ćwiczeń, natrafili na mogiłę. Po odzyskaniu niepodległości dopiero zaczynano nieśmiało wspominać powstańców styczniowych, wcześniej zaborcy tłumili jakiekolwiek próby ich upamiętnienia. Dlatego grób leśny na miejscu potyczki z Rosjanami został zapomniany. Odnalezione szczątki powstańca Henryka Wroczyńskiego KOP-iści upamiętnili stawiając niewielki krzyż przy wale strzelnicy.

Od 2006 roku zastępuje go inny, większy - z drewna. Wówczas z inicjatywy wielu organizacji i instytucji stanęły też nowe krzyże w Wigrańcach koło Berżnik i przy skrzyżowaniu ul. 1-Maja i Wojska Polskiego w Sejnach, obok dawnego końskiego rynku, na którym zaborcy przeprowadzali egzekucje opornych. 11 Kwietnia 1863 roku zginął tu Antoni Jasiński, rozstrzelany za ucieczkę z armii i dołączenie do powstańców. 28 i 29 lutego 1864 roku na końskim rynku powieszeni zostali Feliks Kozłowski (lub Kozelski) i Franciszek Witkowski - obaj za udział w powstaniu, pomoc powstańcom i zabicie włościanina Suchockiego, oskarżonego o zdradę na rzecz Rosjan.

Inne miejsca pamięci związane z Powstaniem Styczniowym w powiecie sejneńskim znajdują się w Czerwonym Krzyżu i uroczysku Lipowy Grąd pod Murowanym Mostem w gminie Krasnopol; a także na terenie gminy Giby: w Pomorzu (dawniej Budziewiźnie, przy trasie K-16), uroczysku Powstaniec koło Rygoli i uroczysku Wierchstaw w Sarnetkach.

Jak podają historycy, w latach 20 XX wieku po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w Ministerstwie Spraw Wojskowych rejestrowano weteranów 1863 roku, odznaczając ich i organizując im pomoc materialną, świetlice, zasiłki, opiekę lekarską itp. Dzięki tym zabiegom wiemy dziś sporo o powstańcach z naszych stron. Naukowcy wymieniają np. jednego z najbardziej znanych powstańców z tych stron - urodzonego w Klejwach Józefa Grygucia, a także urodzonych w Sejnach Kazimierza i Witolda Hellmanów, mieszkańca Hołn Wolmera Antoniego Paciukanisa (lub Pieciukanisa), mieszkańców Sejn Eugeniusza Jaskołda i Franciszka Korsakowskiego.

Fot. arch. wał strzelniczy w Borku z 1926 roku z krzyżem upamiętniającym powstańca H. Wroczyńskiego (stan przed budową strzelnicy "Borek" Sejneńskiego Towarzystwa Strzeleckiego).

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do