
Radni gminy Puńsk nie zgodzili się obniżyć pensji wójtowi Witoldowi Liszkowskiemu. Wójt apelował o to od maja, aby kilkutysięczne oszczędności w skali miesiąca spożytkować na rzecz poszkodowanych epidemią.
Wówczas Liszkowski argumentował, iż są mieszkańcy gminy, którzy stracili źródła utrzymania, a co za tym idzie także utrzymania rodzin i gmina musi im pomóc. Jednocześnie nie obniży podatków przedsiębiorcom, bo każdy grosz się liczy, także z tego względu, że nie wiadomo, czy i jakie w kolejnych latach będą unijne dofinansowania do inwestycji. Dlatego gmina powinna mieć jak najwięcej pieniędzy na wkład własny do projektów realizowanych w tym roku.
Wójt więc chciał zacząć oszczędności od siebie i swoich zarobków. Część radnych z kolei była zdania, iż wójt i tak angażuje swoje prywatne pieniądze w starania o dotacje dla gminy.
Zgodnie z zapowiedzią rada zajęła się tematem na ostatniej sesji. Projekt uchwały ustalał wynagrodzenie zasadnicze wójta na kwotę 4,7 tys. zł brutto, dodatku funkcyjnego - 1.550 zł, dodatku specjalnego - 2,5 tys. zł, dodatku stażowego - 940 zł.
- Uchwała dotyczy obniżenia wynagrodzenia wójta. Myślę, że wójt nie zasłużył - zażartowała przed głosowaniem przewodnicząca rady Helena Wojlanis.
Mimo to włodarz nalegał na głosowanie, żartując: "za wszystkie grzechy moje". Uchwała jednak nie została przyjęta. 12 radnych było przeciw, przy 1 głosie wstrzymującym się.
Na tej samej sesji wójt Liszkowski otrzymał od rady jednogłośne absolutorium za wykonanie budżetu w 2019 roku i wotum zaufania na rok 2020.
Fot. arch. Wójt W. Liszkowski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie