Reklama

Kiedy ponownie wejdziemy do lasu?

Portal Sejny.net
04/04/2020 18:11

Jarosław Krawczyk - rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku przekazał nam odpowiedzi na przesłane pytania.

Wskazaliśmy na różnicę w zachowaniach mieszkańców jak i w korzystaniu z terenów leśnych w różnych obszarach kraju.  
Nasze tereny nie są gęsto zaludnione a ludzie zachowują się racjonalnie. Niech przykładem będzie brak stwierdzonych przez Policję przypadków naruszenia zasad kwarantanny domowej.
Lesistość jest tu wysoka więc spacerujący w lesie mogą zachować bezpieczną odległość.
Nie stwierdzono tu też bezmyślnego przebywania osób w grupach a nawet zagęszczenia aut na przyleśnych parkingach.

Dobrze znamy już zakaz wstępu do lasu. Wprowadzany jest on prawie co roku ze względów przeciwpożarowych, szczególnie wiosną kiedy ściółka ma przez 5 dni wilgotność poniżej 10%.
Tyle, że wówczas wprowadzany jest indywidualnie dla każdego nadleśnictwa. Dlaczego teraz nie mogło być analogicznie?
Dlaczego zadziałała odpowiedzialność zbiorowa i za lekkomyślność mieszkańców dużych aglomeracji rykoszetem dostaną mieszkańcy małych miasteczek?

Zakaz wprowadzono wczoraj a dziś dopiero pojawiły się zakazy na zjazdach do lasu z dróg publicznych. Czyżby Lasy Państwowe nie zostały uprzedzone o zamiarze podjęcia takiej decyzji przez Premiera?

Dowiedzieliśmy się, że zamknięcie wstępu do lasu w całym kraju było konieczne dla szybkiego uzyskania efektu. 
Być może okres do 11 kwietnia pozwoli na lepszą ocenę sytuacji i decyzje o wprowadzeniu zakazu na kolejny okres będą podejmowane na szczeblu nadleśnictwa. 

Do tego czasu, postępując z głową, nie musimy się obawiać wysokich kar za przebywanie w lesie. 
Nieodpowiedzialne zachowanie a takimi będą widziane wszelkie zgromadzenia w lesie, spotkają się z pewnością z mandatem. 
Ale nie będzie to tak duża kara, jak te o których słyszymy od pewnego czasu, za naruszenie przepisów przeciwdziałających rozprzestrzenianiu Covid-19. (do 30 tys. zł)
Kontrolę obecności w lasach prowadzi Straż Leśna, która uprawniona jest do nałożenia grzywny w formie mandatu karnego. 

Wysokość grzywny określa kodeks wykroczeń: 

Art. 157. § 1. Kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.

Pojedyncze osoby mają być tylko upomniane i wyproszone z lasu. 

Oczywiście każda sytuacja może być potraktowana indywidualnie, w zależności od okoliczności. 
Patrol straży leśnej wezwie pomoc Policji w niezbędnych przypadkach. Nie jest też wykluczone że pojawią się patrole łączone, choć naszym zdaniem Policja, zaangażowana miedzy innymi w pilnowanie osób przebywających w kwarantannie, nie będzie miała ku temu zasobów.  

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-04-04 20:41:38

    Teraz w lesie to i tak strach się odlać,wszędzie kamery,fotopułapki heheh

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    KKK - niezalogowany 2020-04-04 22:14:52

    Po raz kolejny, tak jak już pisałem kiedyś, należy popracować nad interpunkcją waszych tekstów. A teraz przejdźmy do samego artykułu. Co do samego zakazu wstępu do lasów. Jest on całkowicie SŁUSZNY. Jeśli zaczniemy kategoryzować lasy na zasadzie, ze do tego można, a do tego z kolei nie można to będzie sporej wielkości paradoks. Jeśli zamkniemy 50% lasów to w tych pozostałych 50 procentach zrobi się więcej ludzi, proste. I niebezpieczeństwo się pojawi. A zamykać trzeba, bo naprawdę, wystarczy głupie przypadkowe spotkanie kogokolwiek z kimkolwiek, i już jest ryzyko. Chwila nieuwagi. Kolejna sprawa - czy naprawdę, tak ciężko jak ktoś każe nam posiedzieć w domach, zrobić to? Wziąć książkę, włączyć Netflixa czy cokolwiek, a przewietrzyć się na balkonie albo choćby wystawiając głowę przez okno? Niestety, takie czasy i musimy zaakceptować, nie stanie się nam krzywda jak nie wyjdziemy do lasu. Serio. Włosi, Brytyjczycy czy Hiszpanie tez szukali tego typu wymówek, a skończyło się to chyba wiadomo jak. Nie idźmy to droga, bądźmy odpowiedzialni. Do lasów, na ryby czy pobiegać pójdziemy jak wszystko się uspokoi. #zostanwdomu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-04-04 22:15:16

    Korona jest wszędzie .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    KKK - niezalogowany 2020-04-04 22:16:41

    Oczywiście pisze się „tą drogą”. Tak to jest jak piszę komentarze z telefonu :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-04-05 17:52:10

    Kiedy ponownie wejdziemy do lasu?Nigdy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    sejnet 2020-04-05 20:15:55

    "Nie ma racjonalnych powodów, by przebywanie w lesie było bardziej niebezpieczne niż przebywanie w komunikacji publicznej, kościele, czy sklepie."
    Tym bardziej w takich powiatach jak sejneński gdzie lesistość przekracza 40%.
    Moglibyśmy wszyscy rozejść się po lesie i się wzajemnie nie widzieć. Gęstość zaludnienia w powiecie sejneńskim to 24 osoby / km2. Nawet jeśli WSZYSCY i w tym samym czasie wyjdą do lasu to w samym lesie będzie to 60 osób na km2. Czyli ponad 100 m odległości między każdą z osób. Niech każdy spędzi aż godzinę a wyjścia rozłożą się na 8h dnia to już tylko 7,5 osoby na km2. A nie ma szans by wszyscy chodzili do lasu bo i stan zdrowia i wiek nie pozwalają. Do tego nie chodzimy codziennie. Ale też ludzie mogą zagęszczać się w lasach bliżej miast. To powiedzmy 5 osób na km2. Dużo? Więcej i groźniej niż na ulicach miast?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do