
"Decyzja wójta gminy Giby - chlewnia na ponad 1,9 tys. świń w Pomorzu nie powstanie!" - poinformował Komitet Społeczny STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby.
Komitet informuje, że po wielu miesiącach intensywnych działań i mobilizacji społecznej, Wójt Gminy Giby, Robert Bagiński, wydał decyzję odmawiającą zgody na budowę tuczarni świń w miejscowości Pomorze.
- Jest to wielki sukces mieszkańców gminy oraz całego regionu sejneńskiego, który pokazał, że głos społeczności może mieć realny wpływ na decyzje administracyjne. Droga do tej decyzji była długa i pełna wyzwań. Już na etapie ujawnienia planów budowy chlewni mieszkańcy zjednoczyli siły, aby wyrazić swój sprzeciw. Organizowano liczne spotkania informacyjne, podczas których mieszkańcy przedstawiali możliwe skutki środowiskowe i zdrowotne takiej inwestycji. W krótkim czasie powstał Komitet Społeczny STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby, który podjął szereg działań mających na celu zablokowanie inwestycji. Zorganizowano protesty, które gromadziły mieszkańców z różnych części gminy i regionu, a także zaangażowano lokalne i ogólnopolskie media, aby nagłośnić problem
- podsumowuje Komitet.
- Szczególnie ważnym krokiem było zebranie niemal 2000 podpisów pod petycją przeciwko budowie chlewni, co jasno pokazało skalę społecznego sprzeciwu. Władze gminy oraz instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska zostały zasypane pismami i opiniami wskazującymi na negatywne konsekwencje planowanej inwestycji. Wsparcia udzielili również samorządowcy i eksperci, w tym prof. Albert Dudek, który w swoich analizach naukowych dowiódł, że budowa chlewni mogłaby doprowadzić do zanieczyszczenia wód gruntowych, powietrza oraz wpłynąć negatywnie na zdrowie mieszkańców
- relacjonują protesty działacze.
Decyzja powstała w oparciu o zgromadzone w postępowaniu dokumenty: pozytywną opinię Sanepidu, odmowę uzgodnienia inwestycji ze strony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku i Państwowego Gospodarstwa 'Wody Polskie', analizy raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko, a także o wyniki postępowania z udziałem społeczeństwa. Z upoważnienia wójta gminy podpisał ją wicewójt Tomasz Kuprewicz. Całość decyzji do przeczytania tutaj [KLIK] Inwestor może się od niej odwołać za pośrednictwem Urzędu Gminy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
- Decyzja ta to ogromne zwycięstwo, jednak Komitet Społeczny STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby podkreśla, że sprawa wymaga dalszego monitorowania. Inwestor może skorzystać z możliwości odwołania lub ponownie spróbować uzyskać zgodę na podobną inwestycję. Dlatego też czujność i zaangażowanie społeczności są nadal kluczowe. Dziękujemy wszystkim osobom i instytucjom, które wsparły walkę o zachowanie unikalnego charakteru Sejneńszczyzny. To wspólna wygrana, która pokazuje, że warto walczyć o swoje miejsce do życia!
- dziękuje Komitet.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie