Reklama

"Cel to utrzymanie"- W. Milewski

Portal Sejny.net
21/03/2015 11:43

Już w niedzielę Pomorzanka wznawia rozgrywki. Zapytaliśmy jej trenera, Wojciecha Milewskiego jakie cele przed drużyną


Łukasz Jasionowski: Powrócił Pan na ławkę trenerską Pomorzanki. Co Pana skłoniło do zmiany decyzji?

Wojciech Milewski: Odpowiedź na to pytanie wyda się banalna. Otrzymałem propozycję i się na nią zgodziłem. Ale mówiąc poważnie to 13.01.2015r. zmienił się Zarząd Pomorzanki, w skład którego również i ja wszedłem i na którymś z pierwszych posiedzeń nowego Zarządu debetowaliśmy o przyszłości pierwszego zespołu Pomorzanki. Padła propozycja,a zarazem prośba, bym wraz z Andrzejem Ejdulisem podjął się trenowania drużyny. Zgodziłem się. Gdy składałem rezygnację z funkcji trenera seniorów powiedziałem, że robię rozbrat z piłką na chwilę, że Pomorzanka była i zawsze jest mi bliska. Nie sądziłem, iż potrafię bez tych ludzi, z którymi współpracowałem i piłką nożną rozstać się, dlatego decyzja o powrocie do trenowania stała się faktem.


Ł.J: Czy może Pan podać nazwiska piłkarzy, którzy będą w drużynie Pomorzanki grali tej wiosny?

W.M: Przygotowania do nowego sezonu Pomorzanka rozpoczęła w prawie niezmienionym składzie. Do drużyny powrócili bracia Żylińscy Marcin i Adrian, Konrad Buchowski, najmłodszy w składzie 16 letni Rafał Galiński - junior (wszyscy wychowankowie Pomorzanki) oraz Radek Pachała, który do tej pory nie grał. Cieszy szczególnie powrót Adriana po kilkuletnim rozbracie z piłką. Co do ubytków drużyny to odszedł Daniel Siermiński do Polonii Raczki, Zbyszek Zawadzki wyjechał za granicę, za granicą przebywa również Madek Milewski, a Paweł Kuklewicz jest po kontuzji. Poza tym w treningach bierze udział 3 juniorów, którzy jeszcze nie mają wieku seniora.


Ł.J: Jakie cele przed drużyną przed nadchodzącą rundą? Przedostatnie miejsce nie napawa optymizmem

W.M: Cel na tę rundę jest jeden - utrzymanie w lidze KOS. Fakt, przedostatnie miejsce nie napawa optymizmem, ale jestem ogromnie przeświadczony, że umiejętności piłkarskie drużyny są duże większe niż lokata w tabeli KOS. Walka i olbrzymia determinacja w rywalizacji z pozostałymi ekipami powinna okazać się kluczowa by osiągnąć cel, jakim jest utrzymanie.


Ł.J: Jak będzie wyglądała praca dwóch trenerów w Pomorzance? Do kogo należeć będzie ostatnie słowo?

W.M: Propozycję trenowania przyjęliśmy z Andrzejem razem i razem ustaliliśmy, że pierwszym trenerem będę ja,zaś on drugim. Życie jednak szybko zweryfikowało naszą pracę w duecie. Zarząd Pomorzanki postanowił, że Andrzej zajmie się naszym narybkiem piłkarskim, czyli drużyną trampkarzy, zaś pierwszy zespół będzie pod moją pieczą.


Ł.J: Czego lub kogo w tym momencie brakuje najbardziej Pomorzance?

W.M:  Czego brakuje Pomorzance na dzień dzisiejszy? Rzecz jasna finansów na dobrym poziomie. Nie chce podawać konkretnej kwoty, bo podejrzewam, że powiem o nierealnej kwocie na dziś. Na pewno przydałoby się drużynie po jednym doświadczonym zawodniku w każdej formacji począwszy od bramkarza, a skończywszy na napastniku.


Ł.J: Dziękuję za rozmowę

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo sejny.net




Reklama
Wróć do